Spokojnie to dopiero początek,będzie dobrze :) już słyszałem żw w pierwszym dniu w Itali zarobił 15 milionów , są kraje gdzie film jeszcze nie jest puszczany w kinach , więc gdy zbiorą kase z wpływów z całego świata to pewnie film i tak wyjdzie na swoje, też jestem Fanem Schwarzeneggera i tylko Schwarzeneggera :) dla mnie do końca życia będzie moim mistrzem :)

W jeden dzień zarobił 15 mln? czego się pytam, bo na pewno nie dolarów ,a tym bardziej Euro

jak czego ? oczywiście dolarów , Na razie w ameryce zarobił $6,3 ale będzie lepiej ,:)
oto BoxOffice z Italli Forecast (Jan. 18-20)
1. Mama - $16.9 million
2. Zero Dark Thirty - $16.5 million (-32%)
3. Last Stand - $14 million
4. Broken City - $13.2 million
5. Silver Linings - $10.5 million
6. Gangster Squad - $10.1 million (-41%) no to w sumie daje razem 20 milionów $ , jak powiedziałem film wyjdzie na swoje , a tu w polsce jest też sporo fanów , jeszcze w innych krajach , na pewno nie będzie klapą jak piszą barany

Forecast to prognoza. A to prognoza wyniku w USA. Czyli ostatecznie nie zarobił nawet połowy z tego, co mu w tej prognozie dawali.

Na razie w Ameryce zarobił $6,3 ale będzie lepiej ,:)
oto BoxOffice z Italli Forecast (Jan. 18-20)
1. Mama - $16.9 million
2. Zero Dark Thirty - $16.5 million (-32%)
3. Last Stand - $14 million
4. Broken City - $13.2 million
5. Silver Linings - $10.5 million
6. Gangster Squad - $10.1 million (-41%) no to w sumie daje razem 20 milionów $ , jak powiedziałem film wyjdzie na swoje , a tu w polsce jest też sporo fanów , jeszcze w innych krajach , napewno nie będzie klapą jak piszą barany

Daj link na te dane,a nie kopiujesz.

Poza tym kolego. Co znaczy FORECAST ?

To jest prognoza, a film jest klapą i to jest już fakt. Nikt go oglądać nie chce.

To jeszcze nie powiedziane , bo film w kinie był zaledwie 2 dni a po za tym statystyki nie są dokładne

Tu nie ma zadnych statystyk jeszcze, to prognoza. Film w zyciu nie zarobi 15 melonow w samej tylko italii.

A ile jeszcze na DVD zarobi... Tylko szkoda, ze nie podaja takich danych. W polsce tez sporo bedzie pewnie kasy.

Jasne, jasne. Pewnie przebije Avatara.

Tak, szejku i jego filozoficzno prowokacyjne wypowiedzi. Nie napisalem, ze miliardy zarobi. Jak na film tej klasy 60-70 ml pewnie wyciagnie. Glownie z DVD i Blu Ray.

Myślałem, że sporo kasy to sporo kasy, ale jak sporo kasy jak na taki film, to już co innego.

Hobbit i Zmierzch to faktycznie słabiutkie filmy, ale i Likwidator wcale nie jest niczym lepszym, no może trochę.

Likwidator przynajmniej prezentuje inny, lepszy rodzaj kina. Kina, ktore zostaje zapomniane. Jeszcze nie widzialem, premiera 22 lutego...

Jaki lepszy rodzaj kina? O czym ty znowu bredzisz? Likwidator to prosty film akcji. Dlaczego prosty film akcji z zasady ma być lepszy niż film fantasy dla dzieci, czy badziew dla nastolatków?

Czego znowu nie zalapales? Lepszy dla mnie, dla ludzi wychowany na takich filmach. Chodzi o to, ze te dzieci i mlodziez ogladajac takie "skierowane" do nich filmy, robi sie brzydko i krotko mowiac spedalona. Taki film z arnoldem, mimo, ze brutalny, to i tak bedzie, jak dla mnie, lepszym wyborem jako film dla mlodziezy. Nie wiem jak ty, ale ja wolalbym, aby dzieci braly przyklad z napakowanwgo twardziela swiecacego przykladem ( mowiac w przenosni) niz pedalskich chudzielcow wymalowanych makijazem na gebie. Chyba zrozumiesz teraz.

Stanowczo popieram Twoją wypowiedź.

Pedalstwo było zawsze, to raz, dwa, nie wiem czy sobie zdajesz sprawę, ale duża część tych twardzieli, wielkich byków to też pedały i filmy nie mają tu nic do tego.

Jak masz głupie dzieci na myśli, które nie potrafią myśleć samodzielnie, to faktycznie, lepiej im pokazywać tylko twardzieli świecących przykładem, choć ich i tak nic nie uratuje, natomiast dla normalnych gimbusów nie ma znaczenia czy obejrzą Likwidatora, czy Zmierzch, czy może Teletubisiów, bo obrazy te w żadnym stopniu nie wpłyną na nich i na ich zachowanie.

Alez wplyna. Zobacz na pokolenia lat 80 i bardzo wczesnych 90 i porownaj z tymi urodzonymi po 95. Porazka. Przynajmniej ja znajduje niezliczone ilosci takich przykladow. Duza role gra tez postep technologiczny, komputery itd.
A to, ze oni sa pedalami, nie ma nic do rzeczy. Chodzi o to, co pokazuja na ekranie. W mojej opini.

Ale to nie ta chuda ciota jest pchana w pupę, tylko napakowany twardziel, także radziłbym się zastanowić nad twoją definicją słowa ciota.

Który ze znanych aktorów kina akcji jest gejem? Któż to wie, wszak oczywistym faktem jest, że takie rzeczy trzyma się w największej tajemnicy. Normalni ludzie to ukrywają, a co dopiero gwiazdy kina akcji. Na myśl przychodzi mi tylko Travolta, choć tym tematem się nie interesowałem, więc możliwe, że ktoś jeszcze się ujawnił. :)

Dziwne, bo nikt sie nie ujawnil, a Travolta twardzielem kina nigdy nie byl i nie bedzie. Wiekszosc z nich ma zone, dzieci od dlugiego czasu.
Wiem, czym jest ciota, jednak ty zastanow sie, jak odbierany jest przez innych ktos nie bedacy ciota,a jednak na takiego wygladajacy.

Wiem jak jest odbierany, tak samo jest odbierany przeze mnie. Jest masa homo którzy mają żonę i dzieci, więc nie wiem po co o tym wspominasz.

Travolta może i typowym twardzielem kina akcji nie był, ale miał wiele świetnych filmów akcji, a do tego wiele osób go chce w kolejnych Niezniszczalnych, a to już świadczy, że jest mimo wszystko kojarzony z twardym kinem akcji.

Idac twoim tokiem rozumowania moge powiedziec, ze cale hollywood to pedryle.
Sly cos wspomnial o Travolcie i niektorzy podniete zlapali.

Możesz sobie mówić co chcesz. Prawda jest taka, że nie wiadomo kto jest homo, a kto nie, a filmy o wampirach dla nastolatek nie robią z ludzi pedałów, a kino akcji nie jest z zasady lepsze niż inne gatunki.

Moze niekoniecznie pedalow. Kiedys kazdy chcialbyc jak Schwarzenegger, napakowany. Chodzili na silownie cwiczyli idt. Teraz chca byc tacy jak bohaterowie Zmierzchow. I to widac. Prosta zasada psychologii gowniarzy.

Teraz na siłowni ćwiczy jakieś pięć razy więcej osób niż kiedyś kolego, siłownie są na każdym rogu, kiedyś była to nisza. W tym wielu pedałów właśnie (sam mam na siłowni co najmniej jednego).

PS. Ja jak byłem mały chciałem być jak Van Damme. :D Zbierałem pocztówki z bohaterami kina akcji... Stare, śmieszne czasy. :D

To przynajmniej miales dobre dziecinstwo i wyrosles na w miare normalnego czlowieka ;) Zupelnie jak ja.

No ok, ale teraz uważam takie filmy za głupie po prostu. Nudzą mnie klasyczne filmy akcji. Jako dzieciak się jarałem, ale teraz już nie. :)

Zbyt ambitne nie sa, fakt, ale ja lubie czasem takowe obejrzec.

Ja jak potrzebuję akcji, to po prostu odpalam Avengers. Genialny film. :D

Jeszcze wracając do tych filmów akcji, to lubię, ale nie lubię tych typowych, czy jak je nazywają ich fani "klasycznych" typu Niezniszczalni, bo np. taki Dredd mi się bardzo podobał, świetny film. Natomiast typowe sensacje mnie odpychają swoją banalnością.

Osobiscie nie lubie zbytnio niezniszczalnych. To nie jest film do ktorego bede wracac tak, jak w przypadku Die hard 1-4, Terminator, Predator itd.
Dredd to faktycznie swietny film. Ten nowy oczywiscie. Stary w sumie tez niczego sobie.

Terminator, Predator, świetne filmy. Ale to nie jest klasyczne kino akcji. :D

Wiem. Tylko predator z tych, co wymienilem mozna zaliczyc do klasycznego jak by sie uprzec. Chodzi o to, ze do klasycznych ogolnie nie wracam tak, jak do "normalnych" .Takie Commando po tylu latach juz slabo wyglada na przyklad.

A właśnie mam takie pytanie ? Czy dzisiejszy 30 -40 latkowie czyli potecjalnie w latach 80/90 młodzierz i fani klasycznego kina akcji oraz aktorów typu Arni ,Sylwek ,Van Damme i pamietające ich czasy tak jak ja albo przepuszczam że ty Damianie nie chodzą dziś już do kina na takie filmy jak Rambo 4 ,Niezniszczalni 1,2 czy właśnie ostatni ,,Likwidator ,, z Arnim ? Czy ogólnie kino to już domena młodych i młodzierzy ? Co sądzisz o tym ? Bo mówiłeś o młodych to wiadomo ze wolą Zmiech czy innę gówna ale co z miłosnikami klasycznego kina akcji oraz dziecmi lat 80 ?

Ja tu podaje glownie przyklady z zycia wziete. Ludzie wychowani w latach 80, ktorych znam dalej ogladaja, ale juz nie z takim bananem na twarzy. Tak samo jak ja. Wiekszosc tych filmow sie troche postarzala. A przyklady gowniarzy tez znam z wlasnego doswiadczenia. Wystarczy wyjac na ulice. Jednak wiadomo, ze nie tylko filmy maja taki wplyw na zachowanie i psychike mlodych.

Ok ,dzięki .Też kiedyś rozmawiałem o tym zjawisku z moim kolegą który wychował się w latach 80 i ogladał takie filmy i mówił mi że ogladanie takich filmów z Arnim ,Sylwiek ,Van Damme czy Seagalem na początku lat 90 to było zupełnie coś innego niż teraz .Wtedy kino akcji nie było takie znane ,to było coś nowego ,odkrywcze które budziło podziw i dużą frajdę .Inna sprawą było też to że nie każdy od razu na początku lat 90 miał odtwarzacz Video ,na początku mieli tylko nieliczni dlatego seanse u kolegi z grupą przyjaciól budziły duże emocje .No i też nie było tylu program telewizyjnych ,Polsat zaczoł nadawać od 1993 roku a i tak przecież od razu nie zaczoł puszczać megahitów z filmami Arniego czy Bruce .Niemniej jednak kolega mówił ze nakrecenie filmu gdzie razem grają Arni ,Sylwek ,Bruce ,Dolph ,Chuck i Jason było świetnym i ciekawym pomysłem

W sumie tak. Ludzie sie zmienili , wiec kino tez. Wiekszosc juz nie chce ogladac napakowanych bohaterow zabijajacych 90 osob na raz. Nawet nowy Rambo nie mogl juz zbytnio przypominac starego.

A już niedługo czeka nas Szklana Pułapka 5 .Ciekawie jaka tym razem okaże się 5 cześc ? Mam nadzieje że bedzie poziomem zbliżona do 1 i 2 cześci .No i oby była widowiskowa ale też realistyczna akcja .

Pewnie cos takiego jak 4, czyli calkiem dobrze. I oby nie bylo wlasnie zbyt wiele nierealnych akcji, bo wszyscy wysmieja ten film niczym Salt.

No właśnie 4 przebiła moim zdaniem Salt ....

Salt wg mnie nic nie przebije. Bruce willis to jednak Bruce Willis i dla niego oko mozna przymknac. Jednak wazaca 30kg Joli..... No comment necessary

W Salt nie rozwaliły mnie sceny akcji tylko scenariusz ,najpierw Salt nie pamieta kim jest ,potem przypomina sobie że jest zakamuflowanym szpigiem -zabójcą ,potem zabija na niby prezydenta ,by na końcu ratować Stany Zjednoczone i elminować koljenych śpiochów .Dziwne to wszystko .Nie mniej jednak dla samej akcji i rozpierduchy film fajny .Fakt ,Jolie trochę naginała prawa fizyki i realnośc scen ale kto nie nagina w kinie akcji ? Mam nadzieje że 5 Szklanej Pułapki cześć bedzie w miare ułożona .

Jak czytam Twoje wypowiedzi to mam wrażenie, że żyjemy w innych światach. Ty na podstawie jakiegoś filmu umiesz ocenić czy ktoś jest pedałem czy nie? :D Ja wychowałem się na Szklanej Pułapce i Rambo, ale Hobbit mi się podobał, więc wg Ciebie jestem pół pedałem czy pół hetero? :D Co do Last Stand - ja na bank obejrzę bo będę miał powrót do dzieciństwa, ale nie ukrywajmy takich filmów się już nie robi bo po prostu kino poszło do przodu. Albo się robi Zmierzch - debilną papkę dla pedałów, albo Avengers - filmy przepakowane po brzegi efektami ;P

To przeczytaj jeszcze raz. Nie napisalem, ze ktos ogladajacy Zmierzch jest pedalem. Napisalem, ze takie filmy robia z mlodziezy takich pedalkowato wyglajacych Pattinsonow ( czy jak tam sie nazywa bohater tej wspanialej serii). Ale nie znaczy to tez , ze ktos taki odrazu jest pedalem. Tylko takie sprawia wrazenie. Kiedy kiedys ogladalismy szklane pulapki, chcielismy byc jak ten twardziel MacClane. A teraz sytuacja jest analogiczna do tamtej. Wyjatkiem jest rodzaj filmow.