Reżyser w mistrzowski sposób sprawia, że widz, oglądając ten fim, czuje chyba te same emocje, które przeżywali bohaterowie - szukanie sprawiedliwości, porażka, bezsilność, gniew, wku..wienie na wymiar sprawidliwości (to chyba najbardziej...) i zemsta. Ale to ostatnie też nie dało spokoju.
Nie łatwo jest pokazać w ciekawy sposób historię, którą każdy zna z mediów. A jednak się udało. The best!
Powiem ci tak, jestem widzem i oglądałem ten syf dzisiaj i jedyne co czułem to przycisk przewijania na pilocie pod palcem. Bez tego nie da sie obejrzeć tego gniota. Bez urazy ale taka moja opinia. Akcji w całym filmie było może na 30 minut. reszta to powolne nudne ujęcia ściany, stołka, kraaaaajobrazu, drogi lasu - praktycznie film przyrodniczy. ;) Nuda nuda i jeszcze raz nuda. Mnie jako widza interesowała akcjia, fakty i napięcie kótre wywołują choćby sesacyjne produkcje USA czwartego sortu. Paktycznie film się zaczoł dla mnie w scenie walki pod domem. Ponadto po jaka cholerę przeplatano czas przeszły z teraźniejszym. Nie można było tego poukładać? Czy polscy reżyserzy nie wiedzą że zwykłego Kowalskiego nie interesuje jego wizja artystyczna tylko akcja - WARTKA i trzymajaca w napięciu. Nie oglądam polskiego kina (za wyjątkiem starych filmów). MIałem nadzieję, że zobaczę porządną sensację, zobaczyłem kupe flaków z olejem - wniosek: nie tykaj poskich filmów bo albo są idiotyczne, albo nudne.
Na szczęście to tylko Twoja opinia. To nie Zabójcza Broń, ani X-Meni, to nie ma w gatunku AKCJA, ani SENSACJA, SCI-FI, są takie filmy, w których jest coś innego niż pościgi, strzelaniny. Mogę to samo napisać i zbesztać większość filmów, przy których masz wstawione noty dwucyfrowe, ale po co, jestem dziś nad wyraz wrażliwy na głupotę i idiotyzm. Pozdrawiam i życzę udanych sensacyjnych łowów.