PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=577958}

Lincz

2010
7,2 53 tys. ocen
7,2 10 1 53193
6,2 20 krytyków
Lincz
powrót do forum filmu Lincz

Pomysł zrealizowania filmu na kanwie wydarzeń we Włodawie - super. Wykonanie mimo niezłej obsady i fajnego scenariusza - pozostawia wiele do życzenia.

1. Znakomity, rewelacyjny, mrożący krew żyłach, intrygujący - plakat filmu obiecuje równie mocny film - niestety jest to niespełniona obietnica.

2. Podstawową porażką filmu, która przesądza o niepowodzeniu całego przedsięwzięcia jest jest fatalna obsada rola Prokuratora - niestety Krzysztof Franieczek z Teatru Staromojeskiego w Warszawie zawodzi na całej linii. Gra powierzchownie, posługując się jakimiś amerykańskimi kliszami, w scenie rozprawy sądowej jest do bólu pretensjonalny i jako postać w całym filmie niewiarygodny.

3. Scenarzysta i reżyser ustawia film jako rozgrywkę z jednej strony między socjopatą Zarankiem a bezbronnymi mieszkańcami wsi, a z drugiej strony konfrontacje między tymiż wieśniakami a ospałym wymiarem sprawiedliwości, który zamiast ściągać przestępcę ściąga ludzi, którzy zdecydowali się na samoobronę. Gdyby jednak rozwinąć na serio dylemat, który prokurator stawia w mowie oskarżycielskiej na rozprawie - czy wolno wymierzać sprawiedliwość na własną rękę , jak daleko sięga prawo do obrony koniecznej - byłoby znacznie ciekawiej. Była szansa na niejednoznaczny western. Była.

4. Brakuje tez wiarygodnej ewolucji zastraszonych mężczyzn (Lichota, Mikołajczyk, Simlat) od zastraszenia do wściekłości i żądzy zemsty - chciałoby się takiej przemiany jaką przezywa Dustin Hoffman w Nędznych Psach - z everymana w bezwzględnego mściciela. Postać teścia Adama - Charewicza - która w pewnym momencie staje się bardzo ważna, przez długi czas w filmie jest zupełnie niewidoczna.

5. W filmie sensownie grają Komasa (Zaranek) i niezawodna Iza Kuna. Leszek Lichota (Adam Grad) gra przeciętnie, Maciej Mikołajczyk(brat Adama) - słąbo. Łukasz Simlat zupełnie nie przekonuje - to kolejna porażką obsadowa lub błąd w prowadzeniu aktora. Gra policjantów (Zbigniew Stryj, Andrzej Franczyk) też niestety bez wyrazu - może wyjątkiem Jakuba Wieczorka, który mówi najlepszą chyba kwestie w filmie znaną ze zwiastuna " Co z dziadkiem nie umiecie sobie prowadzić?"
Na osłodę nieźle grające Tamara Arciuch (adwokat) i Agnieszka Podsiadlik (żona Adama Grada).

6. Muzyka fatalna, nachalna, pompatyczno-melodramatyczna ilustruje, ale nie budzi napięcia.

7. Słabe i nieprzekonujące sceny przemocy - choć reżyser był przedtem doświadczonym II reżyserem - sceny przemocy w więzieniu, scena pobicia Basi, scena gwałtu, nawet scena konfrontacji wieśniaków z Zarankiem - niestety zrealizowane bez pazura, nie kupuję.

8. Film rozgrywa się zbyt wolno, montaż obfituje w dłużyzny, sceny zbiorowe zrealizowane bardzo klasycznie bez nerwu. Niestety ani razu film nie wbił mnie w fotel.

9. Słaba pointa.

10. Na niewątpliwy plus zapisuję zdjęcia - Witold Stok, grę Komasy jako Zaranka, TEMAT - bo mimo wszystkich tych słabości film dotyka bardzo ważnej sprawy. No i PLAKAT :)

ocenił(a) film na 7
Norton_Belize

1. Ogólnie wypowiadasz się za odczucia wszystkich osób czy tylko swoje ?

2. Poproszę o analize kilku naszych prokuratorów na tzw. "scenie" oraz poza nią i odniesienie się do ich sposobu pracy i kim są.

3. Dobrze żeś napisał. Reżyser ustawia bo taki miał plan. Jeśli ty masz inny możesz przecież go poprawić ale niestety na świecie są takie rzeczy że każdy kogoś i czyjść pomysł próbuje poprawiać.

4. Tyle że było by to zbyt sztuczne i teatralne. Ponaddto nie o to w tym filmie chodziło. Wiele osób nie przeżywa przemian ala Gustaw-Konrad stając się bezwzględnym mordercą. To impuls siedzący w każdym z nas

5. Gra przeciętnie co to znaczy ? Mam wrażenie że nie rozróżniasz jak niestety 99% osób co to znaczy grać. W filmach tak jak w rzeczywistości występuje wielu normalnych ludzi, którzy nie przejawiają swojej ekspresji w jakiś wyrafinowany sposób. Skoro Leszek Lichota miał być zwykłym facetem to grał zwykłego faceta. Oceniasz role czy to jak zagrał bo jak role nie zgodze się z Tobą. Zwykły facet, ze wsi.

6. Muzyka jak to muzyka uderza w różne gusta i smaczki. Dla jednego dobra dla drugiego nie

7. Naoglądałeś się chyba zbyt dużo filmów. Sceny przemocy źle zrealizowane ? Jak najbardziej ok. Tylko w filmach wyskakuje jakiś Jason Bourne i w sposób profesjonalny i brutalny rozwala przeciwnikow. Wiekszosc osób tak własnie zachowałaby się. Jednakże nie widziałeś jak wygląda przemoc. Niejednokrotnie nic nie jest profesjonalne i mocne. Wzieli łopate chcieli się zemścic. CO mieli zrobic . To film na faktach a nie nie wiadomo co !!

8. To tylko twoje odczucie.

9. Jak dla kogo

10. Nie będe tego komentował. Praktycznie w każdym podpunkcie pokierowałeś się własnym gustem a nie rzeczową opinią (niezawisłą) z argumentami na podstawie jakiś szablonów zachowań, gry aktorskiej etc. W dodatku słynne polskie szukanie wszędzie dziury. Nie widziałem jeszcze żadnego filmu który przez jakiegoś "specjaliste" zza biurka przyjęty został bez słynnego. "Reżyser, Scenarzysta i producent źle zrobili" ja bym zrobił tak i tak

Pozdrawiam

ocenił(a) film na 5
aallen

Zawsze przedstawiam wyłącznie własne oceny. Życzę temu filmowi jak największej widowni:)

ocenił(a) film na 7
Norton_Belize

W takim razie jesteś usprawiedliwiony

ocenił(a) film na 5
aallen

Dzięki.Ulżyło mi :). Swoją drogą rzadko mi się zdarza gnać na film w dniu premiery. Intrygująca i naprawdę dobrze zrobiona promocja zrobiła swoje. A film, cóż... Czułem się trochę jak po obejrzeniu zwiastuna Operacji Samum, byłem zawiedziony na samej projekcji. Stąd to poczucie rozczarowania i krytycyzm. Co do scen przemocy - nie chodzi o nieporadność wykonawców co raczej odczucie, że we wszystkich tych scenach czuje aktorów którzy sie cukają, sa zahamowani, a nie postaci filmu. Np. scenie pobicia Zaranka zabrakło pewnego amoku, całość próbuje ratować montażystka, ale to za mało. Może zmienię zdanie, jak jeszcze raz zobaczę film za kilka miesięcy na DVD, chociaż do tego czasu i tak aktorzy nie zagrają w tym filmie lepiej. Podsumowując: trudno mi cofnąć ocenę "średni" czyli 5/10, jednak mimo wszystko jest to solidny debiut. Będę czekał na kolejny film tego reżysera.

aallen

Nie wierzę, co do Simlata!!!

Norton_Belize

We Włodowie, miszczu - nie Włodawie.

Popeye

też na to chciałam zwrócić uwagę :p

Norton_Belize

a mnie sie tam film podobal.bardziej niz DLUG

solaventura

to samo wczoraj powiedziałam po obejrzeniu filmu, że jest lepszy niż dług. Mi się tam wszystko podobało. Trochę może rażące było to jak pokazali polską wieś. Bieda aż piszczała. Ale no cóż w końcu film był oparty na faktach, także podejrzewam że im się nie przelewało.

ocenił(a) film na 9
pola478

Byłeś we Włodowie? Ja byłem. Przejeżdżam tam często. Tam się nie przelewa. Biedna wioska na uboczu w polu.