Jestem miłe zaskoczony tym filmem. Trzymał mnie przy fotelu, bo akcja była zwarta i
praktycznie od początku do końca. Klimat bardzo dobry- muzyka kojarzyła mi się z
amerykańskimi filmami na bagnach ;P widać ten kontrast między wieśniakami o prostych
poglądach, a prawnikami próbującymi " ubić coś" dla siebie, kiedy następują po sobie te
sceny. napisy na początku i końcu trochę jak z jakiegoś w11, ale ogólnie końcówka filmu
poruszająca dogłębnie :) Polecam jako jeden z tych dobrych wyjątków polskiego kina.
Do filmu podchodziłem sceptycznie - myślałem, że będzie to kolejny na prędce wyprodukowany film na podstawie prawdziwych wydarzeń bo w Polsce inaczej nie da się napisać dobrego scenariusza, a szkoda. A tu proszę miłe zaskoczenie - klimat i aktorstwo na wysokim poziomie. Szczególnie uznanie dla Leszka Lichoty który jak dla mnie jest naprawdę dobrym aktorem - trochę szkoda, że marnuje się w dziwnych serialach.
No i oczywiście aktor grający postać Zaranka - rola chyba stworzona dla niego, powiem szczerze, że wcześniej nie kojarzyłem tego aktora.
Film dobry poruszający poważny problem bezradności naszej Policji. Ciekawa też postać prokuratora który niesamowicie działał mi na nerwy jednak w swojej mowie przed sądem apelacyjnym miał jak najbardziej rację - nie jesteśmy od tego by sami wymierzać sprawiedliwość.
zgadzam się , ja również nie jestem zbytnio przekonany do polskiego kina (w szczególności z ostatnich lat ) ale ten film zrobił na mnie wrażenie :) 8/10
A wiecie czemu ten film zrobił takie wrażenie bo jest oparty na faktach ta historia wydarzyła się na prawdę w mojej wsi mieszka cały klan takich morderców jedni zabili bo chcieli gostka motorem pojeździć drudzy zatłukli innego na śmierć w alkoholowym konflikcie kolejni czekają na tamtych jak wyjdą z pierdla by dokonać zemsty sporo materiału z mojej wsi na kawał dreszczowca może ktoś zrobi o tych wydarzeniach dokument albo dramat.