Bardzo dobry film Krauzego "Dług", opisuje podobną sytuację. W porównaniu z tym pierwszym - "Lincz" nie jest niczym szczególnym - ani od strony technicznej (w pewnych momentach słabo nagrany dźwięk dialogów), ani od strony "świeżości" poruszanego problemu. Co do sceny bójki w więzieniu, lepiej ją przemilczeć. Pomimo tego, gra aktorska mnie przekonała - kupuję to.
ja nie wiem,ale czy tylko dla mnie sceny uderzeń/ bicia były cholernie sztuczne? nie mogłem na to patrzeć i słuchać tych dźwięków uderzeń nie pasujących.
Rzeczywiscie w "Długu" mamy do czynienia z podobna tematyka, jednak w nieco innym klimacie. Bez watpienia oba filmy zrobily na mnie ogromne wrazenie, wstrzasnely i doglebnie poruszyly. Az nasuwa mi sie zdanie wypowiedziane przez Marka Kondrata w "Prawie ojca" :
"PRAWO JEST DLA ZWYKLYCH LUDZI, NIE DLA BANDYTOW..."