Bardzo dobre polskie kino ,którego mi ostatnio bardzo brakowało. Ostatnio polskie kino
oferowało jedynie przygłupawe filmy o niczym ,a ja nienawidzę oglądać filmów o niczym.
Lincz bynajmniej w moim odczuciu niesie wiele kwestii nad ,którymi po zakończeniu filmu
się zastanawiałem i właśnie takie kino uwielbiam ,które pozostaje w głowie na wiele godzin
albo dni i pozostawie miejsce na refleksje. Głównymi problemami poruszanymi w filmie
jest granica tego jak człowiek może się posunąć daleko aby obronić siebie i swoich bliskich
oraz tak zwany problem spychologi czyli sspychania odpowiedzialności na innych za
przykład niech posłuży postać posterunkowego, który został zwolniony i dostał karę a jedyną
jego winą było to ,że nie miał odpowiedniej liczby sprzętu oraz osób. W mojej skali film
zasługuje na notę 9/10.