To z urzędem i dokumentami.. wydaje mi się iż chodziło o to, że już dawniej był skazany, mógł jakieś dokumenty związane z tym zdawać. Albo wyszedł na przepustkę z więzienia..

"Zaranek" ubiegał się o rentę, trzeba się dobrze przyjrzeć a na każdym z tych dokumentów pojawia się takie słowo ("Wniosek o przyznanie renty" itp.). Pozdrawiam.

Tak. Zgadza się - jeszcze raz obejrzałam początek - i tak na każdym dokumencie było na temat podania o rentę. Ale jeszcze o tych wycinkach na ścianach - była tam również jego imienna "krata osadzonego" - czyli pewnie dotyczyło to okresu gdy był w więzieniu. Tylko po co miał wycinki o ochronie praw człowieka? Czytałam prawdziwe dane w internecie o tym człowieku i nic nie znalazłam.

Być może koleś, jak sporo tego typu sadystów, uważał, że siedział "za niewinność" i starał się gdzieś odwoływać (dojrzeć można informacje o sądzie w Strasburgu, a także adresy Prokuratury Generalnej, Sądu Najwyższego i Amnesty International).