Tendencyjne kino. Film bardzo tendencyjny, klarownie pokazuje podział na dobrych i złych, bardzo przejaskrawiony... Bracia powinni odsiedzieć swoje ! Nie można zabijać ludzi ! W 100 % popieram końcową mowę filmowego prokuratora... Wymowna ta ostatnia scena, gdy to porządni, bogobojni, nie pijący oraz nie posiadający negatywnych cech bracia skatowali na śmierć 'złego' człowieka okładając go przez 5 minut łopatami i gruchocząc mu wszystkie kości, a gdy z człowieka została krwawa miazga, ten stary powiedział 'starczy' - genialnie ! A jak bali się iść do pierdla... Gdyby tylko go pobili, nawet dość ostro to był bym po ich stronie, w tym wypadku niestety tak nie będzie. I nie ma co porównywać tego z "długiem", gdyż tam bohater faktycznie był w sytuacji zero - jedynkowej - albo mnie zabije, albo ja jego... Tutaj bracia zachowali się gorzej niż zwierzęta - łajdaki !
Ja żałosny ? Przeczytaj swoje wypowiedzi i zauważ w końcu, że piszesz o sobie. Przypisujesz mi cechy swojej osobowości, czyż to nie jest żałosne ?
Nie uważam się za lepszego, jestem takim samym forumowiczem jak inni, choć jak patrzę na twoje wypociny, to mam wątpliwość, na twoją niekorzyść. Myślisz w swej głupocie, że się ze mną bawisz, a nie zauważasz, że sam jesteś obiektem śmiechu dla innych. Co do tego czy mam honor i ambicję, to nie tobie to sądzić, dzieciaku. Nie znasz mnie i nie będziesz miał okazji.
Krytykuję, nie atakuję i to dlatego, że razi mnie tępota twojego organu, którego nazwanie mózgiem to dobra anegdota. Dla ciebie psycholog nie jest dobrym rozwiązaniem, sugeruję odwiedzić zakład w Tworkach. Więcej komentować twoich bzdur nie zamierzam, bo ile można obserwować przejawy debilizmu ? Pośmiałem się, ale starczy.
Żegnam ozięble.
Dałeś się wciągnąć w głupią gadkę,co mówi samo za siebie ....zostałeś sprowokowany i co?Piszesz bzdury do których Cię zmusiłem....miałem ubaw po pachy...."do następnego pisania .."a może komentarza...Duży dzidziuś he he
To jest prowakacja czy troche emocje cie poniosły? To chyba tak na pokaz, że "ja mam inne zdanie i jestem inteligentny"
Wszedłem w temat bo też uważam że Lincz to tendencyjne kino, tak więc zgoda, tyle że mi owa tendencja nie przeszkadza wcale bo jest ona zamierzona a nie efeklem subiekcji czy emocji twórców kina.
Mądre słowa z filmu - 'nawet najgorsza kanalia też jest człowiekiem' - i tu też zgoda, więc "zaranek" ma takie same prawa, ale jak czytam że Winkowie powinni swoje odsiedzieć to włos sie na głowie jeży.
CZŁOWIEKU A GDZIE W TWOIM ROZUMOWANIU PRAWO DO WŁASNEGO BEZPIECZEŃSTWA?! Zresztą na samym początku filmu jest postawiona hipoteza w postaci dwóch artykułów kk - jeden mówi o karze za udział w zabójstwie, drugi o obronie koniecznej. Pytanie więc czy ludzność Włodowa była w takiej skrajności że działała w obronie koniecznej? Tylko że należy to rozumieć w tej sytuacji w sposób ogólny a nie że ludzie zabijając dziadyge sami go dorwali, więc byli agresorami, bo to jest spłycanie istoty rzeczy, a prawda jest taka że ludzie odczuwali zamach na ich poczucie bezpieczeństwa i absolutnie mieli podstawy do takich odczuć skoro delikwent wchodził do każdej chałupy i robił co chciał włącznie z próbą zabójstwa, bo czyż przypierdzielenie komuś butelką w głowę albo wymachiwanie maczetą nie jest próbą mordu?
To jak to ziomuś, twoim zdaniem dziadyga mógł ludzi mordować a jak ktoś sie postanowił bronić to już nie ma prawa? A może twierdzisz że ludzie sie nie bronili tylko sami atakowali? Jakby tobie jakiś oszołom powiedział że zabije twoje dzieci I BYŁBYŚ PEWIEN ŻE STAĆ GO NA TO (!), to też byś działał. Zresztą nawet myślać logicznie - dziadyga był w stanie wymordować kilka osób, więc właściwiej jest zamordować jednego nieprzystosowanego do życia w społeczeństwie człowieka niż patrzeć jak inni - podkreślam - niczemu winni ludzie giną. NICZEMU WINNI! Chwytasz czy za daleko masz jeszcze? Tak samo też robi policja - jeżeli terorysta zagraża bezpieczeństwu innych ludzi w sposób bezpośredni, brygada antyterrorystów nie czeka na przebieg losów tylko stara sie usunąć źródło zagrożenia, snajperzy celują w terrorystę itd., jest to moralna kolej rzeczy. Nawet Kościół przewiduje karę śmierci w przypadku człowieka który żadną siłą nie podlega wszelkim resocjalizacjom i realnie a nie przypuszczalnie jest w stanie nadal zagrażać życiu i bezpieczeństwu innych ludzi.
I żeby było jasne, nie popieram zabójstwa, nie ujmują nikomu prawa do życia, ale uważam że każdy ma prawo nienaruszalne do własnego bezpieczeństwa i bezpieczeństwa innych.
Nie pochwalam linczu dokonanych przez braci, ale jestem w stanie zrozumieć takie zachowanie. Tak czy inaczej trochę żal mi tych ludzi.
Popieram Cię, do linczu doszło ponieważ mieszkańcy wsi czuli się bezsilni, pozostawieni sami sobie. Nie było tak, że dziaduniu dopuścił się jednego występku tylko cały czas, notorycznie terroryzował wioskę. Nie wiemy jak my byśmy zareagowali w takiej sytuacji, gdzie nikt nam nie chce pomóc, ciągle się boimy, wtedy zaczynają wchodzić w grę ludzkie instynkty, człowiek myśli wtedy bardzo prosto. Moim zadaniem bracia powinni ponieść karę, nie żyjemy na dzikim zachodzie ale karę sprawiedliwą czyli jakiś rok.
Od wielu lat mam konto na filmweb ale tak glupiego wpisu jeszcze nie widzialem. To historia prawdziwa, nie komiks!
Co najmniej zastanawiające jest to, iż człowieka przeżartego złem do szpiku kości, całkowicie zdegenerowanego moralnie, człowieka który terroryzował wieś, stosował przemoc fizyczną i psychiczną wobec niewinnych kobiet, mordującego niewinne zwierzę, określasz mianem "biedaka" ( i porównujesz go do tych, którzy „przeszkadzają”), natomiast ludzi, którzy dokonali na nim linczu wyłącznie z tego powodu, że policja zachowywała się pasywnie, określasz mianem "łajdacy", "sk**wiele". Mam wrażenie, że doszło u Ciebie do dość znacznego zatarcia się proporcji. Nie mówimy tu o łysym panu w dresie, który kroi ludzi w parku z telefonów komórkowych. Nie zapominajmy o tym, że tych troje mężczyzn, ich rodziny oraz sąsiedzi, byli ofiarami niebezpiecznego psychopaty. Psychopata zaś stał się ostatecznie ich ofiarą jedynie z powodu, który podałem powyżej, a który jest oczywisty - policja nie uczyniła nic. Nie próbuję tu usprawiedliwiać czynu braci Winków (w filmie "Grad"), ale próbuję ich zrozumieć. Próbuję zrozumieć ludzi, którzy znajdowali się w sytuacji ekstremalnej. Czy uważasz, że ten recydywista, skoro biegał z tasakiem po wiosce i okaleczył bardzo poważnie starszą kobietę, nie byłby zdolny zabić? Śmiem wątpić, w to, że nie byłby do tego zdolny. Ci ludzie zwyczajnie bali się o swoje życie i musieli wziąć sprawy w swoje ręce, bo nie mieli innego wyboru. Jeszcze raz podkreślam – nie usprawiedliwiam tego samosądu. Apeluję po prostu o więcej rozwagi i ostrożności w formułowaniu opinii i obdarzaniu wulgarnymi epitetami tych, którzy dokonali linczu. Łatwo jest tutaj teoretyzować, ale każdemu, kto upatruje w tych braciach pospolitych morderców, i spogląda na sprawę od strony wyłącznie jej legalności, pomijając wszelkie inne aspekty, chciałbym zaproponować jeden prosty eksperyment myślowy: postawcie się w ich sytuacji. Tylko tyle i aż tyle.
Fakt, że pod tym filmem jest tyle komentarzy i tak zagorzała dyskusja mówi samo za siebie. Mocny, drastyczny, tendencyjny lub nie - ale JAKIŚ. Pomimo paru niedociągnięć zaliczam go do top polskiego kina.
nie masz prawa osądzać tych ludzi, BO CIĘ TAM NIE BYŁO! Tak samo nie masz prawa osądzać np. matek z obozów koncentracyjnych, które z głodu zjadały własne dzieci, BO CIĘ TAM NIE BYŁO!
Zresztą dla braci wystarczającą karą będą wyrzuty sumienia, które będą ich dręczyć prawdopodobnie do końca życia... I żadna kara więzienia nic tu nie zmieni... Zresztą więzienie zazwyczaj stosuje się po to, by nie dopuścić do kolejnych przestępstw. W tym przypadku było niemal na 100% pewne, że bracia nie zachowaliby się tak ponownie, a lata spędzone wśród degeneratów więziennych mogłyby odnieść odwrotny skutek...
Koleś idź stąd ! Może w ogóle pozamykajmy więzienia bo jak np. Zostaniesz na śmierć pobity przez grupę kiboli, to Twoja rodzina będzie wiedziała że oni żałują i nie potrzeba ich karać co nie... Myślenie godne dziecka w 1 klasie podstawówki. Zabili człowieka i powinni iść do pierdla. Jest zbrodnia - jest kara ! I te debilne odpowiedzi typu 'a co oni mieli innego zrobić?' - To proste, obezwładnić 60-letniego dziadka, zadzwonić na psy, złożyć odpowiednie zeznania w sądzie - wtedy dziadzio, jeśli faktycznie był taki niegrzeczny, poszedłby siedzieć... Mogło obejść się bez kilkuminutowego okładania człowieka łopatami, przez 5, czy tam 6 dorodnych chłopów, z których każdy, mógłby dziadka bez problemu unieszkodliwić. To był bestialski mord z wyjątkowym okrucieństwem, a debili, którzy są aż tak głupi, że tego nei rozumieją, chciałbym widzieć na miejscu dziadka, jakby sami dostali łopatą przez głupi łeb, wiedzieliby że tak nie można... A tak to mamy 38 milionów filozofów i jeden plecie gorsze brednei od drugiego ;)
"Zostaniesz na śmierć pobity przez grupę kiboli, to Twoja rodzina będzie wiedziała że oni żałują i nie potrzeba ich karać co nie.." świetny logiczny argument... Wyrwany z kontekstu. Po pierwsze kibole, którzy piorą dla zabawy to nie zdesperowani, bojący się o swoje życie ludzie, których lekceważy "wymiar sprawiedliwości". Po drugie ja nie chodzę po wsi, nie piorę bezbronnych kobiet, nie zabieram im pieniędzy i nie grożę śmiercią. Zresztą gdybym to ja był na miejscu tego ścierwa- dziadzia to uwierz mi, że moja rodzina nie miała by pretensji do tych ludzi, którzy bronili swoich rodzin. Nie jestem fanatykiem i zgadzam się, że najlepszym rozwiązaniem byłoby ubezwłasnowolnienie tego ścierwa i dostarczenie go policji. Ale stało się inaczej i nie wiemy co miało na to wpływ, bo NAS TAM NIE BYŁO dlatego uważam, ze osądzanie tych ludzi przez takich jak ty jest żałosne... I tak- dla takich ludzi wyrzuty sumienia są wystarczającą karą. I oczywistym jest, że dla kiboli nie byłyby, bo taki kibol nawet by ich mógł nie mieć. I to też jest oczywiste, ale nie dla kogoś kto myśli schematami. Nie zdziwyiłbym się jakby się okazało, że jesteś prawnikiem (betonem).
"Zostaniesz na śmierć pobity przez grupę kiboli, to Twoja rodzina będzie wiedziała że oni żałują i nie potrzeba ich karać co nie.." świetny logiczny argument... Wyrwany z kontekstu. Po pierwsze kibole, którzy piorą dla zabawy to nie zdesperowani, bojący się o swoje życie ludzie, których lekceważy "wymiar sprawiedliwości". Po drugie ja nie chodzę po wsi, nie piorę bezbronnych kobiet, nie zabieram im pieniędzy i nie grożę śmiercią. Zresztą gdybym to ja był na miejscu tego ścierwa- dziadzia to uwierz mi, że moja rodzina nie miała by pretensji do tych ludzi, którzy bronili swoich rodzin. Nie jestem fanatykiem i zgadzam się, że najlepszym rozwiązaniem byłoby ubezwłasnowolnienie tego ścierwa i dostarczenie go policji. Ale stało się inaczej i nie wiemy co miało na to wpływ, bo NAS TAM NIE BYŁO dlatego uważam, ze osądzanie tych ludzi przez takich jak ty jest żałosne... I tak- dla takich ludzi wyrzuty sumienia są wystarczającą karą. I oczywistym jest, że dla kiboli nie byłyby, bo taki kibol nawet by ich mógł nie mieć. I to też jest oczywiste, ale nie dla kogoś kto myśli schematami. Nie zdziwyiłbym się jakby się okazało, że jesteś prawnikiem (betonem).
zycze ci zeby jakis s******l taak terroryzowal i przesladowal ciebie albo kogos tobie bliskiego. zobaczymy czy powiesz ze przeciez nie mozna oprawcy robic krzywdy
Muszę ci powiedzieć że chytry trolling. Za to masz plusa nagrodzonego moim komentarzem.
No chyba, że...
Nieeeee. Na tyle prymitywny to chyba nie jesteś, żeby naprawdę bronić bandytę. Bo gdybyś przypadkiem rzeczywiście wierzył w to co napisałeś... Uuuuu, to współczuję trudów życia jakie przed tobą...