Możliwe że temat jest dziwny ale proszę o skomentowanie tego co napisze.Wg film "Lochy i Smoki" byłby świetnym filmem gdyby nie beznadziejny reżyser który nie potrafił odpowiednio wczuć widza w klimat owego filmu.Scenariusz przyznaje był dobry z jednym mankamentem gdy zginął Snails film stracił te nutkę komediową bo on jako jedyny utrzymywał humorystyczną atmosferę.Pomimo że niezbyt znani aktorzy byli brani do tego filmu to jednak na miarę oczekiwań zagrali całkiem dobrze.Znam filmy w których sławni aktorzy ośmieszają swą grą a znam również filmy w których mało znani aktorzy grają naprawdę dobrze a to wszystko za sprawą reżysera.Zoe Mclellan zagrała ten film bardzo dobrze (dziwie się tylko czemu nie zrobiła większej kariery urodą nie odbiega od wielkich sław) ale niektóre sceny mnie dobiły te jej pozycje jak stała z wiszącymi rękami mnie dobiły czy scena kiedy Ridley wchodził do jaskini po różdzkę to jaki ruch zrobiła mówiąc mu uważaj mnie dobił.Film miał dobre efekty specjalne gdyby był nakręcony pod reżyserią np:Stevena Spielberga i trochę by zmieniono scenariusz byłby ten film hiciorem ale niestety tak się nie stało.Wg mnie to wina reżysera a według was czego to mnie ciekawi dlatego proszę o kilka zdań na ten temat