Mam mieszane uczucia po obejrzeniu "Los Chłopacos". Przede wszystkim drażniła mnie muzyka w tym filmie oraz 'modne' zwroty kamerą, które zupełnie tutaj nie pasowały. Facet grający Konrada średnio się starał, mafiozo wyglądał jak opiekunka do dzieci, a płaczący gangster był żałosny.
Na brawa zasługuje Jacek Borusiński (BTW: członek mojego ulubionego kabaretu - MUMIO), który już sam w sobie jest zabawny, sposób w jaki się porusza, mówi itd. Idealnie wpasował się w swoją rolę.
Ogólnie film jest wesoły, chociaż spodziewałem się czegoś lepszego. W zmaganiach kinOFF niestety nie pokonał "Dotknij mnie", który jak na razie jest moim faworytem. Wiele oczekuję od "Baśni o ludziach stąd", oby była bardziej dopracowana i przemyślana od "Los chłopacos". Mimo wszystko polecam, bo zobaczyć warto.