Ja wiem ze Slawomir Sikora wspoltworzyl scenariusz do tego filmu ale zycie Sikory toczylo sie jednym ciagiem a nie jakies skakanie w chronologii...Uwazam ze ten film powinien zaczac sie dokladnie tak jak jego historia czyli od pierwszej splaty slugu po ulaskawienie Kwasniewskiego i wyjscie z wiezienia.Skakanie w chronologii bylo kompletnie niepotrzebne i po prostu wqrwialo.PS.AKTOR KTORY GRAL ZBIRA KTORY SCIAGAL OD NICH DLUG TO JAKAS MASAKRA... ANDRZEJ CHYRA ZAGRAL TO GENIALNIE W FILMIE 'DLUG'...