Film jak dla mnie ogólnie dobry. Początek średni, im dalej, tym lepiej. Michelle genialna w
swojej roli. Pomimo tego, ze początkowo mi nie pasowała jako Marilyn, to bardzo szybko się
do niej przekonałam, świetnie wcieliła się w graną przez siebie postać, gesty, mimika - cała
Marilyn. Niestety Michelle aktorsko przyćmiła wszystkich innych. Przez cały seans uwaga
skupiona była tylko na niej, za mało Judi Dench, Kennetha Branagha....
Moja ocena jest taka, ze film ogólnie dobry, warto go na pewno zobaczyć, tylko czegoś w nim
jednak brakowało....