http://film.onet.pl/wiadomosci/artysta-i-moj-tydzien-z-marilyn-juz-w-lutym-w-kin a,1,4997005,wiadomosc.html
Dajcie tej dziewczynie Oscara! To co ona zrobiła w tym filmie, eh naprawdę byłem pod wrażeniem Michelle.Miła niespodzianka.
coś czuję, zę powtórzy się sytuacja po raz 2, kiedy to dwie aktorki odbiorą Oscara za rolę pierwszoplanową
dziś w nocy rozdanie Złotych Globów jestem pewna że Michelle zgarnie, a jeśli chodzi o Oscary to mi pasuje Twoja wizja;)
myślę, że wielkąniespodziankąbyłoby gdyby Streep i Williams odebrały Oscara. A co do Złotych Globów Streep i Williams to pewniaki! Już nie mogę się doczekać :)
właśnie Streep i Williams są poważnymi kandydatkami do Oscara, ale jestem za tą druga zdecydowanie;) Streep już się nachapała Oscarów,poza tym oglądając urywki z filmu o MM to wieki ukłon w stronę Michelle bo zrobiła wszystko co mogła aby zagrać jak najlepiej.... jak wiemy boską Marilyn nie łatwo podrobić.
Jakoś nie chce mi się wierzyć aby Akademia nagrodziła aktorkę grająca postać polityczną, w dodatku o tak zafałszowanym obrazie i ostrym banie od krytyków angielskich.
ale z drugiej strony, która to już nominacja dla Meryl Streep, nie sądzę żeby akademia czekała do jej 20 nominacji, no bez przesady :) Ten wieczór, te Złote Globy należą do Williams i Streep :)
Równie dobrze można twierdzić, że Akademia powinna podarować statuetkę Glenn bo to w końcu jej być może ostatnia 6 nominacja. Zresztą nie ma się czym ekscytować, bo Oscar dla Sandry Bullock albo Halle Berry to wręcz śmieszna sprawa. Pominięcie Pfeiffer za Białego Oleandra mi się to zwyczajnie w głowie nie mieści, jest więcej takich przykładów. Samej Meryl nie darzę sympatią jednakże nie odmawiam jej talentu. Jak wcześniej napisałem,jestem za Michelle.