Widać Williams nie chciała przytyć do roli tak jak zrobiła to Zellweger do roli Bridget Jones :) albo założyć sztucznej pupy jak Cruz w "Volver".
Zauważ, że jednak bez dwóch zdań miała "wypychany stanik" choć wydaje mi się, że w niektórych scenach miał różne rozmiary :).

Z tym biustem też zauważyłam. Podziwiam Zellweger za poświęcenie, ale i tak uważam że to wszystko jest odbiciem tego, co dzieje się w świecie mody :)

A wg anorektycznie chudej Anji Rubik to co dzieje się w modzie to oznaka zdrowego odżywiania i sportu :P.
Może przez to, że większość projektantów to homoseksualiści nawet modelki muszą wyglądać jak faceci - 0 biustu i zanik bioder.

Williams być może do roli nie przytyła, natomiast krągłości uzyskała za pomocą push upów i majtek z poduchami - co zresztą widać np. w pierwszej scenie, obcisła sukienka "ma się na czym osadzić", że tak powiem :) Co do samej Monroe jej waga bardzo się wahała w czasie kariery, podobno miała problemy z odżywianiem, co byłoby nawet zrozumiałe przy jej wrażliwości. Tutaj (http://25.media.tumblr.com/tumblr_lnrg3rdITl1qd9z0fo1_1280.jpg) i tutaj (http://media-cache0.pinterest.com/upload/18507048439284013_pT1bWkh2_c.jpg) mamy Marilyn z żebrami na wierzchu i idealnie płaskim brzuchem. Tutaj już (http://24.media.tumblr.com/tumblr_m5k7x8KZVV1rn4z2eo1_500.jpg) jest dużo pełniejsza....http://25.media.tumblr.com/tumblr_m58t9cNyDH1qjkp5ho1_500.jpg Fenomen seksapilu Monroe polegał na kobiecej figurze klepsydry, a nie konkretnej wadze, jednak aby mieć w pasie legendarne 60 cm, przy swojej wadze nie mogła być zbyt obfita.

coś Ci nie wyszło z tymi linkami

Williams nie mogła przytyć naturalnie z prostej przyczyny. Ma pyzatą twarz i gdyby jeszcze przybrała na wadze do tej roli to pewnie jej twarz nie mieściłaby się już w kadrze. Na całe szczęście Brat Pitt wziął się za nową produkcję o Marilyn ze Scarlett w roli głównej. Nareszcie dobry wybór.