i choć bardzo chcę obejrzeć ten film to nie wiem czy dam radę..no nijak mi Michelle Williams nie pasuje. MM miała bardzo delikatną, wręcz dziecięcą urodę, która urzekała natomiast patrzac na Michelle widzę kobietę o urodzie raczej dyskusyjnej i choć na pewno włożyła całe serce w ten projekt to uważam, że lepiej byłoby(na pewno zabrzmi to głupio ale tonący brzytwy się trzyma;)) wykorzystać może obróbkę komputerową, która sprawiłaby, że podobieństwo naprawdę byłoby ogromne. Wiem, że wielu osobom pasuje ta aktorka do roli MM ale w mojej subiektywnej ocenie jest inaczej. Pewnie i tak pójdę na ten film ale ciężko będzie się wczuć kiedy M.W mi nie pasuje jako MM i tyle.
trudno byłoby znaleźć idealną kopię MM ( i nawet Scarlett Johansson nie miałaby szans z urodą Marilyn, gdyż moim zdaniem teraz już nie rodzą się takie kobiety. MM, Audrey Hepburn - teraz już nie ma takich aktorek. ).
jeśli chodzi o obróbkę komputerową to dla mnie trochę dziwny pomysł, bo w dzisiejszych czasach, równie dobrze można byłoby po prostu stworzyć Marilyn komputerowo, jak w jakiejś reklamie z Charlize Theron, więc aktorka w ogóle nie byłaby potrzebna.
uwielbiam Michelle Williams i kocham jej grę aktorską, więc wierzę, że dała z siebie wszystko i wyjdzie naprawdę fajnie. jestem zachwycona zwiastunem i z niecierpliwością czekam na film, choć wiem, że wiele osób i tak będzie uważało, że MW kompletnie nie nadaje się do tej roli, ale przecież tu chodzi o grę aktorską, nie wygląd.