o dziwo jeden z lepszych filmów Eddie'go Murphy, z tych najnowszych
[spoiler!] Zgadzam się całkowicie, uwielbiam tego typu familijne komedie, a mina Eddie'go Murphy po wyjściu z łazienki syna jego kumpla i wyraz oczu przy spojrzeniu na sufit zdecydowanie zasługują na Oskara! :)))