Carey powinna dostać Oscara za Obiecujaca Młoda Kobietę. Role życia miała już dawno w Była Swoją dziewczyna ale ona umie grać. Ta aktorka nie gra słabych ról. Nie zagrała w żadnym filmie akcji. Mogłaby też zagrać dziewczynę Bonda bo jest Brytyjka

Tak, zgadzam się te dwie role najlepsze w jej karierze, ale Oscarowa raczej tylko "była sobie dziewczyna", jeszcze dwie inne jej wybitne role to bez wątpienia "nie opuszczaj mnie " a druga to "pod wielkim niebem". Co do sensacji -faktycznie nie gra w tego typu filmach wyjątek " wall street" ale to nie typowe kino akcji ,ale zagrała w mini serialu kryminalnym. Aktorką jest jedną z lepszych z obecnie grajacych.

p.s jako dziewczyny bonda to jej nie widze. jak była młodsza z 10 lat temu to owszem,ale np. jego zimną przełożoną, szefową, albo jakas inna agentkę.

Zdecydowanie powinna wygrać za Promising young woman

Mimo że powinna go zdobyć, bo jest bezsprzecznie najlepsza. Chyba tylko Emma Stone w Biednych istotach jej dorównuje. To jednak przegra na rzecz mniejszości rasowej. No bo przecież trzeba Indiankę nagrodzić. Która zagrała przeciętnie, wręcz na jednej minie cały film. I ten monotonny ton glosu. Do tego nawet nie ma roli głównej. Jest cały czas w tle.

możesz sie zdziwić , mulligan zagrała żonę żydowskiego muzyka, a wiadomo kto rozdaje karty w holiłud, ja obstawiam że ona dostanie, ale za rolę średnią.

A to Gladstone nie będzie nominowana za aktorkę pierwszoplanową? Co do mniejszości to nie zdziwię się jak po raz kolejny Mulligan zostanie pominięta i wygra przeciętna, czarnoskóra Randolph z filmu The Holdovers.

I Gladstone i Mulligan będą nominowane za pierwszy plan. Randolph za drugi.