Na poczatku... myslalem ze ten film bedzie nudny... na dodatek wszystko po wlosku... Jednak po kilku scenach okazalo sie, ze jest to film, ktory nalezy do tych uwielbianych przeze mnie. Fabula ciekawa, nieprzeciatna. Sciezka dzwiekowa genialna, od tamtej pory polubilem Enrico Morricone, naprawde piekna... warta przesluchania. Monica Bellucci to kolejny plus tego filmu... Ten film oddaje atmosfere tamtych czasow, naloty sa tak realistyczne... malo ktory filmy potrafil wzbudzic we mnie przerazenie i strach...
Polecam kazdemu!