Urzekła mnie fabuła o prawdziwej i niespełnionej miłości. Urzekła mnie muzyka niezrównanego Ennio Morricone. Urzekło mnie aktorstwo...
Cały ten film jest urzekający i naprawdę dawno już nie natrafiłam na produkcję, która by mnie wciągnęła ''od zaraz''.
"Malena" to dzieło niezwykle melancholijne i sentymentalne. Godne uwagi!