Jeśli szukasz filmów, które można smakować i pożerać wzrokiem, to oprócz Marii Antoniny polecam Rosyjską Arkę. Nie wiem jakie będą twoje odczucia, ale moje poczucie estetyki zostało porządnie zaspokojone po tych dwóch tytułach.

Cóż, o podobnych kostiumach na pewno będzie "Amadeusz" z '84 oraz troszke późniejsze, ale również kostiumowe "Portret Damy" z Kidman i Malkovichem, z tym że pierwsze polecam całym sercem, a drugie już nie bałdzo. Najlepiej będzie, jeżeli sam zasmakujesz ;)

Nie oglądałam "Marii Antoniny", ale "Niebezpieczne związki uwielbiam". Zdecydowanie podobny jest "Portret damy" - naprawdę świetny film.
Inne nie przychodzą mi do głowy. Wspomniany tu "Amadeusz" w ogóle mi się nie podoba. ooo inny film, ale kostiumowy ciekawy no ale inny to np. "Plac Waszyngtona", no i takie rzeczy typu "Mansfield park", "Emma" trochę tez w tym guście. I jakoś przychodzi mi też na myśl "Mary Reilly". Może sobie coś z tego obejrzysz. Przy okazji choć nie bardzo na temat polecam też "Całkowite zaćmienie".

Ekranizacje Jane Austin to inna epoka niż Maria Antonina czy niebezpieczne związki.. chyba coś Ci się pokitrało.
A Amadeusz jak najbardziej pasuje, świetny film:)

no i może trochę w temacie "Braterstwo wilków" - no tak średnio na temat, ale film fajny :)

Elizabeth, królowa Margot, Valmont, Fortepian....hmmm tyle mi przychodzi na myśl ...pzdr.

Z tymże jak się komuś 'Niebezpieczne związki' podobały to 'Valmont' niezbyt się spodoba (choć można obejrzeć). W każdym razie to jest ta sama historia, a filmy tak inne.

"Księżna" :)