Jakie tam wiele, ledwie czworo. Dwoje zmarło. Poroniła raz lub dwa...
Albo mnie już kompletnie pamięć myli.

Miała właśnie czworo.
Film to nie jest wierna biografia to o co się czepiasz to tak jakbyś się czepiać, że 'Bękarty Wojny' nie są zgodne z historią. bez sens.

Tak naprawdę to nie jest film historyczny według mnie, jedynie film zawierający jej fragmenty. Nawet życie w Wersalu nie jest tu dobrze ukazane. Mam wrażenie, że film jest o czternastolatce która odkrywa uroki i wady życia dworskiego. Oglądając film, ma się odczucie, że najważniejsze momenty z życia królowej zostały ocenzurowane, nieuchwycone np: poronienia, afera naszyjnikowa, ostatnie miesiące egzystencji. Natomiast ukazane jest jak je ciasteczka, wybiera stroje i leży na łące.
Dlatego podchodząc do oceniania filmu, nie brałabym się za sferę historyczną, lecz za muzykę, za stroje, grę aktorską oraz za lekkość, piękno jakie zwróciły moją uwagę.

Och, przecież to jest film fabularny, nie ma na celu ukazać dokładnie jej całego życia! A film sam w sobie jest piękny. Chodziło o to, aby pokazać przepych, słodkość, to co zarzucano Marii Antoninie. Jeśli już tak dobrze zapoznałaś się z jej biografią na Wikipedii, to powinnaś wiedzieć, że ona miała nie wiele więcej niż te 14 lat. Byłą za młoda i zbyt słabo wykształcona, aby dobrze sprawować rządy. Jak każda dziewczyna w jej wieku, uciekała w to co proste i przyjemne - zabawę. Nikt nie nauczył jej jak być królową, nikt nie udzielił jej wsparcia.

Jedyne co mogę zarzucić Coppoli to niedopasowaną do klimatu filmu muzykę i to, że nie pokazała jej procesu, tego jak została wtrącona do więzienia.

No tak, jednak nie można podciągać tego pod dramat, jak już to pod biografię. Nie napisałam nic o tym, że potępiam film czy zarzucam Marii Antonie to, że nie z własnej woli została królową. Jednak zwróciłam tylko uwagę na to, iż nie jest to do końca film historyczny, a zwyczajna biografia, która miała za zadanie ukazanie złotych lat arcyksiężniczki, tak jak piszesz "przepych, słodkość", Coppoli udało się to znakomicie, piękne widowisko, jednak o ile się nie mylę to w filmie pomylili Ludwika XIV (zmarł w 1701r.) z Ludwikiem XV...
Biografia na Wikipedii, nie czytałam, ciekawa?
Nie mam w zwyczaju korzystać z informacji na Wikipedii. Polecam książki.
"to powinnaś wiedzieć, że ona miała nie wiele więcej niż te 14 lat. Byłą za młoda i zbyt słabo wykształcona, aby dobrze sprawować rządy. Jak każda dziewczyna w jej wieku, uciekała w to co proste i przyjemne - zabawę. Nikt nie nauczył jej jak być królową, nikt nie udzielił jej wsparcia. "
Miała niecałe 15 ^^...ale to już inna kwestia...

Więc, może polecisz mi jakąś ciekawą książkę o niej?: )
Nie wiem ile dokładnie miała lat, wiedziałam tylko, że była bardzo młodziutka, napisałam więc, że "miała nie wiele więcej niż te 14 lat". Jeżeli już tak czepiamy się szczegółów.
Film zawiera wątki historyczne, więc można go pod takowy podciągnąć.

Jeśli chodzi o rzetelną, dobrą biografię to Stefan Zweig, reszta jest nie ciekawa...
A. Fraser której książka była scenariuszem do filmu, zawiera na pewno mniej szczegółów, niż Zweiga.
Jest jeszcze masa "pamiętników" Marii Antoniny, ale za dużo tam autorzy na koloryzują (np. "Dziennik Marii Antoniny" C.Erickson)
Polecam tą pierwszą ;))

Dobry film. Czy niektórzy nie potrafią już oglądać filmu nie analizując wszystkiego od podstaw ?