Ten film to przecież parodia, pastisz, hołd oddany filmom Eda Wooda, sajens fikszin z lat 50, oraz ogólnie parodia wielu znanych filmowych chwytów. Nie rozumiem ludzi którzy biorą ten film na poważnie, i myślą, że kosmici są śmieszni przez błąd twórców, bo im nie wyszli. Ten film jest po prostu genialny, prześmiewczy, i wogóle naj. Te wszytkie kosmicze urządzenia, pojazdy, wojsko, muzyka, bronie, chwyt z flagą ameryki, to wszystko pastisz!
Masz rację.
Bardzo się zdziwiłem tak niską oceną tak świetnego filmu i od razu pomyślałem, że to przez niekumatych fanów SF, którzy wzięli ten film zbyt serio. Z drugiej strony to typ komedii nietypowej, więc nieprzyswajalny dla wszystkich. Pierwszy raz go oglądałem gdy miałem 12 lat i wtedy nie postawiłbym mu oceny 8/10, ale im starzy jestem tym bardziej go doceniam.