PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=449390}
6,3 33 tys. ocen
6,3 10 1 33001
6,8 16 krytyków
Martyrs. Skazani na strach
powrót do forum filmu Martyrs. Skazani na strach

Zasiadając do seansu, byłam przygotowana na standardową "sieczkę", która najzwyczajniej w świecie spłynie po mnie jak po kaczce, a na dodatek zostanie błyskawicznie zepchnięta w niepamięć. Tymczasem po obejrzeniu "Martyrs. Skazani na strach" czułam się niczym po zderzeniu z ciężarówką. Ścieżka dźwiękowa, kunszt reżyserski i przejmująca gra aktorska, to kompilacja, która wstrząsnęła każdym fragmentem mojej osoby. Film zmiażdżył mnie mentalnie, pozostając w moim umyśle na długie miesiące. Mieszane uczucia, które we mnie zasiał, w późniejszym czasie okazały się genezą palącego pragnienia wystawiania mojej psychiki i nerwów na wielokrotne próby.
Jakkolwiek dziwnie to nie zabrzmi, wspominam tę produkcję z dziwnym, naprawdę dziwnym sentymentem, głównie z uwagi na to, iż przyczyniła się ona do pewnego rodzaju rewolucji, dotyczącej moich filmowych gustów.

TasteOfForbiddenFruit

Bardzo interesujące. Reżyser pewnie by się ucieszył. A na czym ta rewolucja polegała? Zaczęłaś gustować w tego typu "shocker'ach"?

ocenił(a) film na 3
TasteOfForbiddenFruit

Wyjaśnij proszę co w tym filmie sprawiło, że .. cytuje : "Film zmiażdżył mnie mentalnie..." ? Bo nie ukrywam że Twój komentarz sprawił, że powoli powątpiewam w jakąkolwiek ludzką moralność ..., sentymentalizm

natalia339

Powątpiewaj dalej...

ocenił(a) film na 8
TasteOfForbiddenFruit

Moja droga Natalio, przyznam szczerze, że nie jestem w stanie pojąć, czego nie rozumiesz w zacytowanym przez Ciebie fragmencie mojej wcześniejszej wypowiedzi. Mentalna miazga jest w tym przypadku jednaka z psychicznym spustoszeniem - oznacza to więc, iż produkcja dotknęła mnie do żywego. To takie szokujące? Mam nieodparte wrażenie, że słyszysz dzwony, jednak nie jesteś pewna, w którym kościele biją... Muszę przyznać Ci jednak rację w związku z Twoim powątpiewaniem w moją moralność, jest ona bowiem niezwykle relatywna.
mar_cinek2 - Z przykrością muszę poinformować Cię, że temat dotyczy filmu, a nie mojej skromnej osoby, dlatego też udzielę Ci bardzo lakonicznej odpowiedzi. Zaczęłam gustować w filmach, które zamiast budzić jedynie obrzydzenia, oddziałują również na sferę psychiczną odbiorcy.

ocenił(a) film na 9
TasteOfForbiddenFruit

czekaj ruda bo oni nie kminią. Przetłumacze wam po roboczemu o co jej chodziło w tekście
Film był bardzo, bardzo, bardzo... fajny
To chyba rozumiecie i głupszych pytań nie bedzie

TasteOfForbiddenFruit

Witam serdecznie :)
Muszę przyznać, że też byłem mile zaskoczony po seansie. Wszystko się zgadzało, klimat, muzyka, interesująca fabuła, gra aktorska na naprawdę fajnym poziomie - choć o to się akurat nie martwiłem bo francuzkie kino zawsze do mnie przemawiało w tym aspekcie. No i co najważniejsze, film pozostaje w pamięci widza na długo po seansie i mysli o nim miotają się w głowie od prawej do lewej, bo o to przecież chodzi. Szkoda czasu na filmy, które się zapomina po 15 min.