Martyrs. Skazani na strach
Martyrs
2008
powrót do forum filmu Martyrs. Skazani na strach 
Anna miałaby się dowiedzieć, co jest po śmierci?
Nie będę się rozpisywać na temat tego filmu, przesłania, którego moim zdaniem nie ma. Nie będę się też rozwodzić nad tym, czy jest coś po śmierci, bo to już indywidualna sprawa każdego.
Jednak fakt, że ten film bazuje na tak bezsensownym założeniu, jest dość zastanawiający. Żywa dziewczyna ma im niby powiedzieć, co jest po śmierci. A skąd ona ma czerpać tę wiedzę, skoro nadal żyje? Niektórzy zastanawiają się nad tym, cóż im powiedziała. Ja zastanawiam się, dlaczego ktokolwiek bierze po uwagę, że mogła im coś powiedzieć.
Czy jeśli będę wyjątkowo często i z dużym uwielbieniem jeść pomarańcze, to dowiem się jak smakują banany?
Jeśli istnieje jakakolwiek forma egzystencji PO śmierci, to dlaczego ktoś zakłada, że można ją poznać PRZED śmiercią? Czy to nie jest absurdalne?
Nie chodzi mi tutaj o samą fabułę, bo opiera się głównie na fascynacjach i pragnieniach jakiś wynaturzonych czubów. Zastanawiają mnie użytkownicy, którzy twierdzą, że Anna poznała jakąś "tajemnicę".
Trochę już czasu minęło, ale postaram się odpowiedzieć, może akurat tutaj trafisz ;)
Zdarza się, że ludzie po wypadkach, gdy są w ciężkim stanie, doświadczają śmierci klinicznej. Wiele z tych osób, po przebudzeniu, twierdzi, że widziało co jest po śmierci. Myślę, że członkowie sekty, poprzez zadawanie cierpienia, chcieli wprowadzić te dziewczyny w stan podobny właśnie do śmierci klinicznej, do takiego zawieszenia pomiędzy życiem i śmiercią. Najpierw, poprzez stopniowe przetrzymywanie ich, bicie, głodzenie, "lżejsze" tortury, pobudzanie w nich strachu, chcieli uodpornić ich ciała i przygotować na kulminacyjny moment, jakim było zadanie niewyobrażalnego cierpienia. Liczyli, że dzięki temu, dziewczyny będą już jedną nogą po drugiej stronie, ale dzięki uodpornieniu, będą w stanie "wrócić" i opowiedzieć co zobaczyły. Z większością dziewczyn się nie udawało i zamiast wejść w ten stan przedśmiertnej nirwany, one doznawały halucynacji i po prostu wariowały.
