Fajnie, że zdecydowali się na kontynuację, jak już wcześniej wspomniałem mam nadzieję, że nadmierne efekciarstwo CGI nie przysłoni dobrej gry aktorskiej i ciekawego scenariuszu. I tak każdy wie jakie cuda obróbka komputerowa potrafi więc Lana :) Nie zawiedź mnie. Idź dobrym tropem swojej intuicji i niepojętej wyobraźni oraz dużej wiedzy. Życzę powodzenia. ;)
Tak, przydałby się powrót do korzeni, dobra historia zamiast nadmiaru niepotrzebnego CGI. Cieszy powrót najważniejszych postaci czyli Neo, Trinity i być może Morfeusza, wiemy też że powróci Niobe. A co z pozostałymi postaciami? W końcu po raz pierwszy udało się Wybrańcowi przerwać cykl i ocalić Zion, więc ci co przeżyli wojnę pewnie odbudowali zniszczenia. A kogo ja sam chciałbym zobaczyć (lub nie) w sequelu?
- Agent Smith - zdecydowanie NIE. Uległ całkowitemu skasowaniu i przywrócenie go do życia byłoby unieważnieniem dokonań Neo.
- Wyrocznia - oczywiście TAK, ludzkość potrzebuje rzecznika, programu który rozumie emocje i uczucia,
- Architekt - TAK, choć to skończona gnida, ale brak Architekta może skończyć się destabilizacją systemu.
- Merrowing - TAK, może nawet jako główny antagonista. Nowy Matrix bez kontroli to dla niego wymarzone środowisko działania do jeszcze większych przekrętów, oczywiście w tej roli tylko Lambert Wilson.
- Lock - TAK, dobry żołnierz choć wredny, teraz może bardziej bo Niobe z pewnością wróci do Morfeusza.
- Link - TAK, sympatyczny kolo z niego był :)
- Serafin - TAK, nawet po wojnie Wyrocznia będzie potrzebować ochrony.
- Sati - TAK, myślę że powinna mieć znaczącą rolę do odegrania, może nawet stanie się nową wyrocznią.
- Kid - sam nie wiem, trochę wyidealizowana i jednowymiarowa postać, trochę denerwująca. No chyba że zostanie rozbudowana.
Oczywiście te powyższe "gdybania" mają sens w przypadku gdy film będzie sequelem trójki. A wszystko wskazuje na to że może być jednocześnie sequelem i prequelem, mogą się też pojawić podróże w czasie i inne zawiłości, w końcu pamiętajmy że Wachowscy (Wachowskie?) nakręcili też "Atlas Chmur".