Jestem świeżo po seansie. Mnie się film bardzo spodobał i piszę to jako zagorzały fan uniwersum. Właśnie, uniwersum, a nie trylogii. Gdybym znał tylko trylogię, zapewne byłbym zawiedziony, ponieważ tam jest niewiele powiedziane z tego, co się w "czwórce" dzieje. Myślę, że stąd właśnie może wynikać bardzo wiele negatywnych ocen, bo ludzie trochę nie ogarnęli, co się tak naprawdę działo na ekranie przez dużą część filmu. Widzieli tylko nawalanki z jakimiś losowymi postaciami i wiele z nich nawet, jeżeli w trylogii występowały, było postaciami pobocznymi bez żadnej historii i tła (np. Francuz czy Sati).
Jeżeli chcecie iść na ten film i nie znacie nic poza trylogią, to poczytajcie przynajmniej Matrix Wiki i zapoznajcie się z uniwersum i poszczególnymi postaciami. To naprawdę bardzo pomoże zrozumieć nawiązania i ogarnąć fabułę.