Sorry ale jak ktoś ma fujarę między nogami i DNA mężczyzny to chociażby nie wiem jak zaklinał rzeczywistość i nie wiem jakie miał poglądy o sobie to zawsze będzie facetem.

To tak na początek. Szczerze mówiąc to zapomniałem kompletnie jak skończyła się ostatnia część i do jakiego etapu doszedł poprzedni Matrix … wydawało mi się że Neo posiadł umiejętność kontroli Matrixa i że w kolejnych częściach tłukli się z maszynami. Jednak ni w ząb nie pamiętam aby Matrix uwięził Neo i Thrinyty …. Może ktoś mi pomoże i powie kiedy to nastąpiło?

Początek filmu nieco wnerwiający patrząc na Neo – ciamajdę, jednak gdy już został odpięty z Matrixa zaczęła się lepsza część. Nie będę tu pisał elaboratów bo zrobili już to inni. To co mnie poruszyło to scena gdzie Thrinity uwolniła się od fake rodzinki i „połączyła” się z Neo. Co do scen akcji to kurde …. Nic rewolucyjnego, a Matrix zasłynął z mega efektów przecież. Walka pokazana z bliska, kamera się trzęsie a postacie wyprowadzają uderzenia jakoś tak … leniwie. W sensie nie zrobiło to na mnie większego wrażenia. Poza tym dużo wybuchów i cały czas używana przez Neo powiedzmy tarcza ochronna. Kurde naprawdę to wszystko na co było stać Neo? Tarcza za tarczą i nic poza tym. Wątek Matrixo-psychologa całkiem spoko.

He he i jeszcze śmieszno-żenujący manifest Thrinity wypowiedziony na początku do Neo „Skąd kobieta ma wiedzieć że ma rodzić dzieci skoro została przymuszona poprzez wychowanie” …. Normalnie fejspalm.