Film był typowym średniakiem, takie przyjemne, mało ambitne kino. Strasznie nie lubię aktora, który gra głównego bohatera, ale za to duży plus dla Stathama i jego rolę mnicha w filmie, uważam go za niezłego aktora, a nie tylko za tępego mięśniaka jak niektórzy myślą. Moja ocena tego filmu: 6/10. Ocena pewnie byłaby niższa ale lubię piłkę nożną.
Rzeczywiście nic specjalny film, ale za to rola Jasona niesamowita :D Kapitalnie zagrał
Dla mnie film jednak trochę lepszy niż oceniacie 8/10... ale wracając do poruszonego tematu... Statham nigdy nie zawodzi, Mnich w jego wykonaniu to mistrzostwo! Nie wiem już ile razy wracałem do sceny kiedy tańczy z piłką i się wydurnia na linii pola karnego, do tego jeszcze ten podkład muzyczny z lekką nutą irlandzką (Dreadzone - "Captain Dread") - miodzio po prostu! :DDD