Lewactwo krytykuje film Coppoli nie za to, że jest słabym filmem - bo nie jest - ale za to, że ktoś odważył się powiedzieć lewactwu, że ich wizja świata jest według niego niewłaściwa. No jak on śmiał! Jak śmiał uderzyć w "woke", "cancel culture" i "56 płci" i inne mądrości.