Lewactwo krytykuje film Coppoli nie za to, że jest słabym filmem - bo nie jest - ale za to, że ktoś odważył się powiedzieć lewactwu, że ich wizja świata jest według niego niewłaściwa. No jak on śmiał! Jak śmiał uderzyć w "woke", "cancel culture" i "56 płci" i inne mądrości.
Dlatego je*ać lewactwo, gówno-UE, merkosury i wondefajzery prostytutki zaje*ane, a kox tylko z polskiej pusi kirać!
Z tego co widziałem to ludzie głównie krytykują bo okazało się że Copola to chujowy człowiek przez bronienie pedofila i przez to jak traktował statystki
Mówię tylko to co znajomy mi mówił. Zresztą nie możemy ignorować takich rzeczy ani wykluczać możliwości że to prawda. Zwłaszcza kiedy sprawa z Victorem Salvą jest dosyć stara.
To se wygoogluj jego i Salvę, albo te akcje z tą statystytką. Nie zmieni to faktu że ten film zapowiada się na porażkę.
Uwielbiam jak sojak kwiczy, bo świat dąży do tego co przewidział prawak, a nie co się wydawało lewakowi.
Dlatego trzeba pójść i obejrzeć. To samo było, gdy fanatycy Hitlera doszli do władzy. Ktokolwiek ośmielił się ich krytykować, miał przeyebane. Teraz jest dokładnie tak samo. Dlatego trzeba wspierać twórców jak Coppola, czy Polański, którzy widzą, w którą stronę to zmierza i starają się przed tym ostrzegać. Doceniajmy artystów niezłomnych i odważnych.
dlatego trzeba wspierać starego pierda co zaraz kitnie i pedofila, wspominając przy tym o hitlerze bo mój tępy łeb stać na jeden argument xD ale nasrane we łbie ja pieprze
Darku, wolę polityczki lewicy (ocena poglądów politycznych to nie to co wyglądu). A jak śmiszek był w sejmie to przynajmniej było śmisznie. Teraz jest józefaciuk - poganin. Ubaw po pachy. To już nie jest sejm, to cyrk - na kółkach i obwoźny. Komików tam nie brakuje.
Nie jestem lewakiem, ale dla mnie ten film jest słaby chociaż oczywiście jest wiele gorszych.
Szkoda, ze filmweb to juz nie miejsce dyskusji o gałezi sztuki jaka jest kinematografia. Robi sie sciek politycznego belkotu.
Taki to portal, gdzie w co drugiej recenzji filmu dramatycznego (i nie tylko) krytycy nawiązują do feminizmu, patriarchatu, kapitalizmu, etc.
podoba mi się, że prawacy pieprzą o upolitycznieniu kina, gier, czegokolwiek, a potem sami zaczynają polityczyć pisząc jakieś wymysły skierowane w nieistniejących ludzi, broniąc jakiegoś srakopolis zamiast dobrych filmów
Bawi mnie jak konserwatystów do największej wściekłości doprowadzają rzeczy dobre - szacunek dla drugiego człowieka, dla ludzkiego rozumu i dla odkryć naukowych. Konserwatyści potrafią opluć, zbrukać wszystko to, co popycha ludzi do przodu, każdy potęp musi być siłą wprowadzany przeciwko tępemu, bezsensownemu oporowi konserwatywnego myślenia.
właśnie siłą... demokracja walczącą, jak się nie da prawnie to bez prawnie... nagan i dół z wapnem, stare sprawdzone bolszewickie metody i będzie szło do przodu, a co
czy my oglądaliśmy ten sam film? w ogóle nie zauważyłam tego, o czym mówisz w tym komentarzu, raczej krytykę kapitalizmu i śmiech z osób, które sa wielce moralne tylko na pokaz. kiedy było jakiekolwiek nawiązanie do płci, woke? w twojej teorii ja, jako osoba raczej bliżej lewicy, powinnam chyba to zauważyć, krytykować i się denerwować. tymczasem nie mam pojęcia o co chodzi. mógłbyś podać przykłady?
No to przekłuję tę bańkę. Współczesny kapitalizm korporacyjny = woke i inne tego typu bzdury. Prawicowiec będzie szukał przyczyny w marksizmie kulturowym, lewicowiec (nie mylić z lewakiem) w liberalizmie.
Uslyszal, ze Coppola powiedzial, ze jego film nie bedzie woke (cokolwiek mial na mysli) i poczul, ze musi bronic goscia swoja wlasna piersia chyba
A tu sama polityka i debilne kłótnie facetów w kusych majteczkach, z których wysypuje się podziurawione ego. Spamowanie i nic więcej. A szarak musi przerzucić te tony gnoju żeby dogrzebać się do czegoś o fily