Bajka bardzo fajna, na wysokim poziomie zarówno akcji jak i grafiki (przepiękne rude kudły - chyba przefarbuję moje blond) - również dubbing całkiem dobrze podłożony. Muzyka fantastyczna. Co mi zatem nie pasuje? Niestety - trailer filmu dawał mi nadzieje na jakąś szaloną przygodę rudej niepoprawnej dziewuchy, w której widziałam samą siebie - a przygoda owszem była, ale zgoła inna i momentami nudząca... Także uważam, że film miał o wiele większy potencjał, a nie został on wykorzystany... Przez to nieco zaniżam ocenę.
Kolejna kwestia - dla kogo jest film? Wybrałam się na niego z prawie 30-letnim narzeczonym (lubimy od czasu do czasu bajki, byliśmy zachwyceni ,,Odlotem" i ,,Epoką lodowcową", a że w Meridzie widziałam samą siebie to nie było opcji, by tego nie zobaczyć. Niestety - mimo świetnego początku potem troszkę się przynudziliśmy. Za to rodzice pękali w wielu scenach ze śmiechu :) To jest zdecydowany plus, jest dużo smaczków niezrozumiałych dla najmłodszych.
Co z dziećmi? Film jest jak najbardziej dla dzieci ALE UWAGA - nie dla najmłodszych! Są 2-3 sceny przy których dzieciaki w kinie zaczęły zdejmować okulary, jęczeć i głośno mówić o tym, że się boją i że chcą wyjść. Więc aby oszczędzić im rozczarowań nie bierzmy dzieci poniżej 6/7 lat na ten film.
Ogólna ocena - dobra - ze względu na nieco niewykorzystany materiał. Za to początek filmu, humor, muzyka, grafika na bardzo wysokim poziomie :)