Jako wielka Potteromaniaczka zauważyłam że mnóstwo tutaj aktorów z ''Harry'ego'' ;D
Kelly MacDonald (Szara Dama) , Emma Thompson (Prof. Trelawney), Julie Walters (Pani Weasley), Robbie Coltrane (Hagrid) no i nawet w polskiej wersji językowej Dorota Segna czyli ''Bellatrix''.

Ale ten post wiele nie wnosi do dyskusji to dodam, że film bardzo mi się podobał. Rzeczywiście przypominał film ''Mój brat niedźwiedź'', ale myślę że twórcy musieli to zauważyć. Ale mimo to wyprodukowali Mirindę, bo miała mieć inny, bardziej rodzinny klimat.
Fabuła była taka... powolna, ale zarazem szybka. Nie wiem jak to opisać. Cały film czekałam na jakiś punkt kulminacyjny, niby nastąpił ale w pewnien sposób był taki nudny.
Podobało mi się nawiązanie historii głównej bohaterki i jej matki do legendy o tym księciu o sile 10. mężczyzn :)

Ogólnie fabuła nudna, nieco się nudziłam na tym filmie. Ale za humor i wspaniałą animację (włosy Meridy <3) daję 8 :)