Nic dodać, nic ująć, w pełni się zgadzam!
Dreamworks i reszta wymiękają przy Disney'u...

Ja wolę na bajki Disney'a od DreamWorks'a.
Jedyna bajka DreamWorks'a, która po 20 obejżeniach nie znudziła mi się to "Jak wytresować smoka", a i tak jak miałbym wybierać między tą bajką, a np. "Dzwonnikiem z Notre Dame" to wybrałbym Dzwonnika, z tego względu, że ja poprostu uwielbiam piosenki Disney'a, one jakoś tak magnetyzująco na mnie działają.
A po drugie primo - nad bajkami Disney'a trzeba trochę pomyśleć. Ja rozumiem, że niektórzy ludzie przychodzą do kina, żeby się zrelaksować i pośmiać, ale ja do nich nienależę, ja lubię trochę pofilozofować, pomyśleć nad tym co ogłądam, nad przesłaniem tej bajki.
Właśnie dlatego wolę bajki Disney'a, ale to jest moje zdanie, mój wybór, każdy może mieć inny.

Dokładnie. Dreamworks i jemu podobne tworzą nieskomplikowane filmy o prostej jak konstrukcja cepa humorze i konstrukcji (taki Shreck czy Madagaskar się dla dzieci średnio nadają, bo jest tam sporo humoru czerpanego ze ,,świata dorosłych"), takie odmózdżacze które śmieszą, ale po jakimś czasie się nudzą (Julian już zaczyna być nudny), a Disney robi po prostu głębsze kreskówki, które można oglądać w nieskończoność i się nie nudzą. I Disney nie robi aż tak przewidywalnych filmów, co też jest sporą zaletą.

Kolego witaj w klubie. Kocham Disneya nie mogę żyć bez tych filmów. No ja mam 3 takie filmy dreamworks- Książe Egiptu, Droga Do Eldorado i JWS, ale ten ostatni nie jest arcydziełem, choć muzyka świetna.

A ja się nie zgodzę. Moim zdaniem z każdą minutą film stawał się nudniejszy, a fabuła zaczęła się rozjeżdżać. I nie wiedziałam, że trzeba mieć specjalne umiejętności, żeby oglądać filmy Disney'a.

A ja się cieszę, że po mnóstwie bajek z humorem skierowanym ku dorosłych (Shrek, Madagaskar) nakręcono ładną graficznie i jeśli chodzi o przekaz bajkę dla dzieci. :)