Mimo że gotujesz się ze złości słuchając tyrad rąbniętej fanatykokatoliczki i śmiejesz z gumowych macek. Niezły, 6/10.
Film śmieszny, fakt zakończenie boskie! Podobała mi się wojownicza babcia w adidasach. Szkoda tylko, że przez tą wysłanniczkę Boga zginął Wayne Jassup. Było na co popatrzeć :D