Poza tym jedna scena jest zupełnie nierealna - wyprawa do apteki. Ośmiu czy dziesięciu zdrowych ludzi naraża swoje życie dla lekarstw dla konającego człowieka. Zupełnie nierealne! Nie sądze, aby ktokolwiek z nich naraził się w taki sposób, może poza głownym superodważnym bohaterem i bratem rannego. King też wymyślił taką scenę?
Bardzo proszę o odpowiedź jakie jest zakończenie w książce, bo wyczytałam na forum, że inne niż w filmie.
a w tym motelu w radiu udaje im się przez chwilę złapać, jak jakiś człowiek wymawia nazwę miasteczka gdzieś na południu i mają zamiar tam się udać
owe miasteczko w sumie chyba nawiązywało do kinga bo pojawiało się w paru jego książkach/opowiadaniach
zastanawia mnie dlaczego próbujesz doszukać się realizmu w filmie o mutantach czających się w tajemniczej mgle ! równie dobrze możesz szukać realizmu w hobbicie ; )