PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=238725}

Mgła

The Mist
2007
5,8 233 tys. ocen
5,8 10 1 232617
5,5 29 krytyków
Mgła
powrót do forum filmu Mgła

ZA mało

ocenił(a) film na 7

Ciut za niska ta ocena. Czemu horrory są na tym portalu tak srogo oceniane? Jak widzę ze horror ma wysoką ocenę, to zwykle okazuje się że to albo klasyk jak Hitchcock czy inny Egzorcysta,(ocZywiscie nie ujmując) albo horror który w ostateczności okazuje się dramatem ;/
Mgła nie była taka zła. Udanie sfilmowany King przede wszystkim, niezłe zakończenie, no i dobrze pokazane relacje i zachowania międzyludzkie w sytuacji odizolowania, napięcia i strachu. Jak powstają grupy, chęć przewodzenia, no i przede wszystkim postawa katolików na których zawsze można liczyć ;)

Messalina

Horrory niestety są masowo (!) oceniane przez osoby które...horrorów nie lubią GENERALNIE. Jest to dziwne, bo ja osobiście jesli czegoś nie lubię to..nie oglądam i zwykle nie oceniam, chyba że chodzi o jakieś wyjątkowo głośne "zjawisko" jak "Zmierzchy". Nauczyłem się już podnosić ocenę filmu który jest horrorem minimum o 1 w porównaniu do kina główniejszego nurtu. Przeglądałem profile wielu horrorowych "hejterów" i wielu nie ma ani JEDNEGO wysoko ocenionego horroru, za to walą równo oceny 1-3. Bez sensu, ale tak już jest z tym gatunkiem na tym portalu. Az ma człowiek ochotę spisać sobie filmy ocenione przez takie indywiduum na 10 i bez ogladania dac im 1.

ocenił(a) film na 7
Messalina

Czemu są nisko oceniane? Jest jeden prosty powód, twórcy cały czas posługują się schematami oraz ogólnie przyjętymi konwenansami, przy czym ogólna rama takowego filmu opiera się na bodźcu jakim jest morderca, potwór zżerający zombie, niebezpieczna moc zbijająca wszystkich w około, zombie, wampiry etc. Przerażenie przeważnie buduje się w oparciu o wytarte już zagrania, przez co w ogólnym rozrachunku wywołują one salwy śmiechu. Jedynym pozytywnym elementem jest strona techniczna, choć to i tak nie jest reguła. Dodatkowo w wielu przypadkach mamy tak mierne aktorstwo, że aż człowiek za głowę się łapie. Stąd taka fala- jak to się teraz określa- hejtu która w moim odczuciu jest uzasadniona. Twórcy boją się innowacyjności, oraz co najważniejsze nie potrafią budować uczucia zagrożenia w oparciu o emocje ludzkie. Boją się również zaimplementować głębię portretu psychologicznego głównych bohaterów. Naprawdę nie ma typowego horroru, który spełniałby te wymagania. Dobra, ale teraz możecie spróbować podważyć ten osąd podając takie przykłady jak chociażby Mgła, Lśnienie czy Silent Hill. Wiecie, wszystko pięknie ładnie, ale problem jest taki, że to nie są horrory. Są to albo Dramaty (Mgła), albo thrillery psychologiczne (Lśnienie, Silent Hill) które zawierają w sobie elementy grozy, co jest naprawdę sporo różnicą. Niemniej jednak nawet i one nie mają posłuchu, co widać chociażby po ekranizacji powieści Kinga, wchodzącej w skład książki pt. "Stukostrachy".

użytkownik usunięty
Messalina

jakich katolików?

ocenił(a) film na 6
Messalina

No i zdecydowana większość horrorów stawia jednak na obrzydliwość.
A co z takimi, chociażby Ptakami. Absurd nad absurdy, efekty specjalne na zerowym poziomie, ale..... ja do tej pory oglądam ten film wgnieciona w fotel.
Smętarz dla zwierzaków (czy jak to się tam pisze :P ) też mnie przerażał.

ocenił(a) film na 10
Messalina

Film nie jest zły, efekty no może nie jest to majstersztyk ale tak ogólnie moim zdaniem w tym filmie nie o to chodzi. Bardziej należałoby się skupić na czynniku ludzkim. Powielanie schematów? No cóż, zastanawiam się jaki "nowy" wątek byli byście w stanie "naszkicować"? Prawda jest taka że w dzisiejszych czasach większość z nas widziała już chyba wszystko. Można dzielić na : duchy, kosmitów, seryjnych morderców, typowych psycholi - nie wiem co jeszcze ;/ Owszem pewne filmy są totalnym rozbryzgiwaczem czerwonej cieczy a inne nie. Szczerze jak dla mnie ten film jest niezły. Ostateczne zachowanie bohatera myślę że mieści się w normach w takiej sytuacji. Mnie zmiażdżyła końcówka - nie spodziewałam się, ale chyba o to chodzi - końcówka powinna zaskakiwać. Nie o to Wam chodzi?

ocenił(a) film na 6
Tamarra

mnie ten film autentycznie nudził. Końcówka była cudowna ale reszta...gdyby ten film rozpatrywać w kategorii horroru to moim zdaniem pada.
Ja jestem histeryczką, panikarą. Horrorów z reguły nie oglądam bo później panikuję kilka dni (tzn. "nowoczesnych" nie oglądam bo sa obleśne). Ale co jakiś czas na coś się skuszę.
Podczas oglądania tego filmu ani razu nie poczułam napięcia, grozy czy czegokolwiek innego.
Grupa ludzi zamkniętych na małej przestrzeni, za szybką potwory, grupa sie sypie, giną ludzie.... strach i poczucie zagrożenia powinno buchać z ekranu. Nie mówię tu o jakości potworów, ale dobry horror nie musi uciekać się do pokazywania ich. Chodzi mi o to że powinien być klimat, a tutaj go zabrakło.

ocenił(a) film na 10
Deddlith

Wiesz może ogólne sklasyfikowanie tego filmu jako horror to za wiele. Fakt film po raz kolejny pokazuje ludzką słabość i zezwierzęcenie. Jednak nie ma się co oszukiwać i tak własnie ludzie się zachowuję z resztą nawet i nie w tak krytycznych sytuacjach. Trudno powiedzieć bym się czegoś wystraszyła. Lub by mnie odrzucało, bo stforki nawet dość śmieszne mordki miały. Chyba bardziej skupiłam się na wewnętrznym sporze w sklepie niż na całym efekcie horroru. Pozdrawiam

ocenił(a) film na 6
Tamarra

Zgadzam się - to nie jest horror.
Może jakiś dramat psychologiczny?
Tak czy siak, miało być napięcie, miano pokazać zachowania ludzi w ekstremalnych sytuacjach, itp.
A naprawdę rozumiem, co tam chciano pokazać (tzn mam nadzieję :P )
Ale cóż pocznę, skoro ja tam klimatu nie czułam. Widziałam sceny, ale jakoś nie opowiadały one historii. Ci żołnierze jacyś tacy do kitu. Mieli być skryci, załamani i alienujący się, a byli jacyś tacy beznadziejni.
Ta akcja z sądem... totalnie sztuczna.
Wszystko jakieś takie kupy się nie trzymające.

Podpisuję się pod opiniami z innych wątków - zmarnowany potencjał.

ocenił(a) film na 7
Tamarra

King często zestawia sytuacje społeczno-socjologiczne z jakimis wynaturzonymi potworami. Przerysowanymi. Bo tak na prawdę nie to ma nas przerazac, że wielkie pająki opanowały miasto, tylko że horror tak na prawdę rozgrywa się gdzie indziej. W tym przypadku w środku sklepu. Mistrz grozy i horroru, ale dlatego że nie koniecznie horror to potwory pod łóżkiem, ale tak na prawdę często to co dzieje się w nas samych. Człowiek potrafi najlepszy horror zgotować przecie. Tak jak w tym sklepie, agresja wybuchła prawie natychmiast. W dużej mierze za zasługą pani która wymachiwała krucyfiksem ( więc postawa katolików niestety miała tu znaczenie).
Ja bym tu nawet dalej poszła jeśli chodzi o to co "autor miał na myśli" ale to już chyba dlatego że pasuje mi to do mojego światopoglądu. Też bardziej uważam, że to dramat psychologiczny, jednak adaptacje Kinga zawsze będą klasyfikowane jako horrory, bo niestety "wielcy znawcy" nie potrafią nic innego w nich dostrzec. Ktoś kidyś okrzyknał Kinga mistrzem grozy i horroru i wszyscy zrozumieli to jednoznacznie.

ocenił(a) film na 10
Messalina

Ciesze się ze jednak ktoś rozumie moje spojrzenie na ten obraz. W rzeczywistości to człowiek jest najbardziej destrukcyjny.