Większosc filmu była ok, nie jakos fantastycznie ale mozna pooglądac, jednak podczas
oglądania końcowych scen (po wyjezdzie z tego supermarketu) cholera mnie brała po
prostu. Nie mam pojęcia dlaczego się zabili, skoro mogli pójśc dalej. I jeszcze ta gówniana
muzyka, od której rzygi mi się zbierały. Spartolic końcówki bardziej sie nie dało...
Ponieważ przebyli już kawał drogi i mgła nie przeminęła. Nie chcieli zginąć przez te stwory, tylko mniej boleśnie.
BTW To właśnie końcówka wywarła na mnie duże wrażenie, a cały film ogólnie nudził (i to oglądając w kinie!). Po prostu nie przypadł mi do gustu ;(
popieram koleżankę końcówka była najlepsza ,można by rzec ze horror z przesłaniem nigdy nie trać nadzieji,nigdy sie nie poddawaj. Zabili się bo poprostu zbyt wcześnie stacili nadzieje;) Skłania to do refleksji czy sens sie poddawać w życiu ,skoro rozwiązanie problemu może być tak blisko... Patrząc całościowo to był średni film
Może macie rację :P Myśle że wolałbym już dalej pobiec przez tę mgłę niż sie zabic. Ale ta muzyka...