Jak zawsze b. dobra rola Roberta Williamsa, lubię tego aktora, ale szkoda, że film bazuje na przesłankach tej prymitywnej religii, i cały film praktycznie bazuje na tym. Chyba, że to wszystko to tylko wyobraźnia głównego bohatera, ale jak na takiego człowieka to ta wyobraźnia byłaby raczej b. prymitywna, więc po prostu film bazuje na religii chrześcijańskiej, a szkoda :-/. 6,5 ocena głównie aktorskiej gry Roberta Williamsa i paru wątków.