Historia o samotności, o tym, jak trudno jest spotkać kogoś, kto zapełni pustkę w naszym życiu, nada sens każdej chwili. W magiczny i subtelny sposób pokazuje, jak obcy sobie ludzie stają się sobie coraz bliżsi,niekiedy nawet znacznie bardziej serdeczni od osób, które kochamy. Mimo prostoty, zadaje nam wiele pytań, które możemy albo zostawić bez odpowiedzi, albo na nie odpowiedzieć. Film o miłości,który rozkochał mnie w sobie hipnotycznie i nieodwracalnie...more than this...there is nothing
Pozdrawiam cieplutko:)

Uwielbiam Murraya za całokształt, ale tym filmem powalił mnie na kolana. Sofia Coppola całkowicie zasłużyła na noszenie tego nazwiska. Scarlett zaskoczyła mnie bardzo na plus. Naprawdę brak jest takich filmów - o życiu - mamy zalew niczego, jak patrzę na niedawne premiery to zaczynam nienawidzieć kino - Ghost Rider 2, Titanic 3D, American Pie (34), gubię się w cyfrach. Pozdrawiam znawców kina.

mi tez film bardzo sie podobal. ;) wlasnie z pozoru film jest nudny, nic takiego sie nie dzieje, nie ma zadnej specjalnej akcji, dialogow, sami glowni bohaterzy sie nudza. i wlasnie fascynujace jest to, ze w tej "nudzie" nagle miedzy bohaterami rodzi sie uczucie, fascynacja. zagubieni, zyja w otoczeniu obcej im kultury, nagle odnajduja siebie. wszystko jest inne: wiek ich dzielacy, kultura, doswiadczenie, cel dlaczego tam przebywaja... a nagle rodzi sie miedzy nimi cos niezwyklego. wyczuwa sie jakies napiecie emocjonalne, czuc to, ze miedzy bohaterami rodzi sie uczucie. wszyscy, ktorzy to ogladaja, uczestnicza w wydarzeniach, czuja to, co czuja tez glowne postacie :) naprawde dobry film.

bo życie właśnie takie jest... z pozoru bez większej akcji w codzienności, ale takie momenty w życiu zmieniają nas na zawsze.

przepiękny film, cudowne i bardzo klimatyczne zdjęcia! nie nudziłam się dzięki nim ani przez chwilę.