"Miłość na pierwszą stronę" to historia Niny (Olga Bołądź) - współczesnego kopciuszka i Roberta (Piotr Stramowski) - syna pary prezydenckiej. Ona jest w trakcie życiowej przemiany i przebojowo stawia pierwsze kroki w zawodzie paparazzi. On też chce żyć na własnych zasadach i uwolnić się od blasku fleszy, co może okazać się trudniejsze,
Kolejna beznadziejna i mega schematyczna polska ,,komedia romantyczna" ani to śmieszne ani ciekawe, jednym słowem polskie kino upada coraz niżej, nie idzie tego oglądać...
Jak ktoś lubi lewicową indoktrynację, wliczając feminizm, nowomowę, rehabilitację Kurdej-Szatan, covidiozę, feminatywy itp. to proszę bardzo. Widz przychodzi do kina żeby się zrelaksować, a nie po to żeby ktoś go pouczał jak ma mówić i co ma mówić. Widzę, że polskie filmy już nie potrafią się obyć bez wplatania do...
Ci sami aktorzy co zawsze, 'kark' od Vegety, kilka żartów o dupie i będzie hit na Walentynki dla niewymagającej publiki