Ocena niewiele ponad 6 po prostu rzucila mnie na kolana i tylko dowodzi,ze pewne gatunki sa na tym portalu niedoceniane a inne wrecz przeceniane(komedie romantyczne).Ja dalem 9, przede wszystkim za klimat,dzwiek i "to cos", co laczy wszystkie filmy tego rezysera.
"niedoceniane a inne wrecz przeceniane(komedie romantyczne)"
Czekaj bo nie rozumiem, jak można porównywać komedie romantyczne do filmów sensacyjnych? To jak porównywanie Land Rovera do Mercedesa (eee mercedes jest do d*** bo nie daje rady jeździć w terenie...). Podobał Ci się ok. twoja ocena. ale po średniej widać że nowa odsłona Miami raczej się nie podobała... Swoją drogą polecam zobaczenie top100 świat policz ile tam masz komedii romantycznych i czy na pewno ludzie tutaj nie doceniają dobrego kina.
dla mnie ten film właśnie tego czegoś nie miał. STrasznie mnie nudził i chciałam go z 10 razy wyłączyć. To nie kwestia niedoceniania- to po prostu słaby film.
Nic podobnego, film jest świetny - wczoraj włączyłem go po raz któryś i nadal robi wrażenie. Bardzo mocne klimatyczne kino. Niestety dzisiaj w cenie są raczej przygłupie teledyskowe filmidła np Baya niż porządna robota filmowa. Ale dzieci dorastają więc jest jakaś nadzieja że zmądrzeją i kiedyś docenią ten obraz. Oby.
Ten argument z nastolatkami, dziećmi neodstrady i tym podobnymi są już powoli naprawdę nudne. Przejrzyj sobie moje ulubione- zobaczysz, że oglądam porządną robotę filmową jak to nazwałeś. MIami vice zdecydowanie do takich nie należy.
ludzie po prostu spodziewali sie ze to film w rodzaju Bad Boys. stad ta slaba ocena.
bylem w kinie. film mnie rozpieprzyl. 9/10
Powiem tak; film ma naprawde dobre momenty, np początek, końcowa strzelanina, niezła ścieżka dźwiękowa, niezła rola Foxa i świetne zdjęcia. Ale jako całość wypada średnio, głównie ze względu na środkową część którą wypełniają przede wszystkim sceny łóżkowe i prysznicowe( nie żebym się zgorszył ale ile można), romantyczne rozterki Crokketa i gadanie na temat interesów. Ogólnie 6/10 A jeśli chodzi o Manna to od Miami Vice lepszy był "Zakładnik", że o "Gorączce" nawet nie wspomne
"Ocena ponad 6" to ocena pomiędzy "Niezły" a "Dobry", zatem nie bardzo rozumiem co Cię tak rzuca na te
kolana. To jest zupełnie przyzwoita ocena. Innym tematem jest to, że większość dziobasków w tym serwisie
bardzo szasta ocenami "8", "9", a nawet "10", nie zastanawiając się zbytnio co one oznaczają. Dlatego wiele
dobrych filmów ma ocenę około 8-9/10. To chyba dowodzi tego, że ludzie mają problemy z rozumieniem
tekstu pisanego.
Mnie osobiście film rozczarował. Doceniam świetną obsadę, dobrą grę aktorską, niezły klimat, piękne plenery i cudne zdjęcia, ale to trochę za mało, żeby stworzyć dobry film. Uwielbiam Manna, ale to zdecydowanie jeden z jego najgorszych filmów. To dzieło było przede wszystkim cholernie nudne. Daję filmowi 4/10 i to głównie za jego stronę wizualną.