Świetna piosenka otwierająca: "Numb Encore" (zawiodłam się, że nie ma jej na płycie do filmu) - od razu wprowadza w świetny klimat. No ale potem poziom nieco spada - robi się nudnawo. Ale druga połowa - rewalacyjna! Dobra jatka - dla wielbicieli mocnych wrażeń! swietne zdjęcia - wreszcie jakaś innowacja po Matriksie!