na goraco napisze kilka zdan:
po 1 - wiecie ze od pierwszej plotki ktora zwiastowala produkcje kinowej wersji Miami Vice bylem wielkim obronca Manna :)
po 2 - z jednej strony film jest ok - 7/10 - swietny nocny klimat - niezle zdjecia - szczegolnie chata kolo wodospadow - niesamowity wypas ... - dobra muzyka i dobra gra aktorow :)
po 3 - 0 slownie ZERO zdjec i krajobrazow Miami w piekny sloneczny dzien - jestem pewny ze gdyby ktos przed seansem nie wiedzial ze akcja czesciowo dzieje sie w Miami to nigdy by na to nie wpadl ! - zdecydowanie jest to najwieksza wada filmu ... glowny plakat z duetem w ferrari a w tle palmy lub duet w motorowce a w tle slonce i fale ? tego w filmie NIE MA !!!!
po 4 - pierwsze 15-20 min - ludzie byli bardzo zadowoleni - muza w dyskotece - swietne ferrari - mini poscig na autostradzie - tego ludzie oczekiwali - a pozniej coraz slabiej az do ostatnich 30 minut niezlej akcji ...
po 5 - taka sobie fabula - owszem dialogi dobre - ukazanie tajniakow tez niezle - ale strasznie wszystko przewidywalne ...

w sumie pisze glownie o wadach no i mogloby sie wydawac ze film jest slaby - owszem jak na dorobrek Manna film jest slaby ! uwazam ze gdyby mial dluzsza przerwe miedzy Zakladnikiem a Mv to by MIAMI wyszlo o wiele lepsze ...

Miami Vice moglo byc MEGAHITEM roku a tak jest raczej porazka bo wymagania byly duze ...
Film jest dobry - niezle zreazilowany - gdyby tytul byl inny to jestem pewny ze film mialby o wiele lepsze oceny ...

A tak jest niedosyt ...

Gdyby powstal Miami Vice 2 - to ja bym dal wiecej zdjec w upalni dzien Miami niz w nocy - zrezygnowal byl z trzesocej sie kamery na kazdym kroku...
O wlasnie = w filmie w nocnych ujeciach slyszymy co chwile burze - czemu do jasnej cholery bylo praktycznie zero ujec na tle blyskawic itp ????????
Eh...

Co do MV 2 - dalbym mnstwo zdjec w dzien - pokazal luksus mafii i piekno Miami - ukazal niesamowite bogactwo gansterow bo mimo wszystko w MV tego tak dobrze nie bylo widac - dalbym mnostwo scen z ferrari i motorowkami - wsadzilbym Tubbsa w swietne auto - jego biale BMW bylo calkiem niezle - ale pojawilo sie na kilkadziesiat sekund ...
Wstawilbym kilka najslynniejszych scen z serialu w wersji przerobionej na wiek XXI - scena np z ferrari jadacego w nocy po Miami a kamera z tylu trwala jakies 3-4 sekundy - skandal !

Miami Vice mialo wszelkie predyspozycje do megahitu = Mann chcial z tego zrobic mroczke sensacyjne kino i oczywiscie udalo mu sie to, ale gdyby skorzystal ze schematow z serialu tyle przeniosl je na dzisiejsze czasy to wydaje mi sie ze ludzie by po 2 razy do kina chodzili a tak to sa tylko pretensje i uczucia duzego zawiedzenia ...

Oczywisce mnostwo ludzi pisze ze Mann nie mogl zachowac klimatu MV z serialu ale skoro zdecydowal ze film prawie nic z serialem nie bedzie mial wspolnego to mogl go jednak inaczej nazwac ...

Jeszcze raz napisze - pierwsze 20 min - scena w dyskotece - pozniej jazda ferrari - luksus i swietne ubrania - przeciez identycznie bylo w serialu tylko byla inna muza, inne stroje, fryzury i bardziej kwadratowe auta = czemu by reszty filmu nie zrobic w stylu serialu ale zmixowanym na rok 2006 ? Zle by to wyszlo ? NIE - bylby to megahit roku !

zapraszam na forum:
www.miami-vice.jareks.net/foru m

juz niedlugo premiera nowej strony -) www.miami-vice.jareks.net/prem iera !