O sekcie zwyrodnialców tak nudno, ze tylko chińska tortura może się z tym równać. Ani straszne, ani śmieszne, ani do zastanowienia, bez emocji, bez jaj. Perfekcyjna kupa filmowa
Taki dla ludzi, którzy myślą, że obejrzeli film artystyczny, wybitny... Dadzą wysoką ocenę aby pokazać, że znają się na filmie.
Niestety to nie ten film. Lubię filmy artystyczne, lubię kino powolne, szybkie, wszelakie... Jeśli jest dobre.
To ani dobre ani wybitne.
2 gwiazdki za widoczki i muzykę. To dla tych...
ekskrement potwierdzający tylko banalną prawdę,że nie ma takiego zwyrodnienia dla frików, które po przyłożeniu "religijnego" strychulca staje się "świętym obrzędem". Nie rozumiem, po co i dlaczego się takie g. produkuje. Jedyne uczucie , jakie mi towarzyszyło, to chęć zjawienia się na planie z m-60 i wyrżnięcia w pień...
więcejTen film wywołał we mnie irytację, a recenzja Jakuba Popieleckiego dolała oliwy do ognia. Większość scen miała w sobie taką cechę, że budziła we mnie wk.urw i niecierpliwe oczekiwanie na moment ich zakończenia. Żeby wysiedzieć na tym filmie trzeba chyba przed nim się naćpać. Poza tym horror to z tego jest średni.
Są dwie opcje, albo po tym jak straciliscie ok 2h Waszego życia chcieliście, aby inni też tego doświadczyli, albo zalozyliscie, że ten film jest tak głupi, że na pewno jest skierowany tylko do inteligentnych, którzy to zrozumieja i w poczuciu wstydu daliście tak wysokie oceny. Zatem może jestem głupia, ale aby nikt z...
więcejPrzykro to pisać, bo nastawiłem się pozytywnie, W zamian dostałem mnóstwo niepotrzebnych scen i absurdalnie nielogicznych bohaterów. Wszystkim zachwyconym nowatorstwem i oryginalnością scenariusza polecam film The Wicker Man z 1973r.
ale gorsze, i zakończenie wcale nie tak wstrząsająco zaskakujące (jak tu ktoś napisał) jak właśnie w filmie "Kult"
W żadnym wypadku nie określiłbym tego filmu jako horror. Mając na myśli horror wyobrażamy sobie "straszne, przerażające sceny", które starają się nas zrzucić z krzesła wywołując zawał. Ten film faktycznie w pewien sposób straszy, ale atmosferą, klimatem, jak w najlepszych filmach tego gatunku, np. Lśnienie;...
Ciekawie jest przez pierwsze 40 minut. Potem jest p;o prostu nudno, ani strasznie, ani śmiesznie, ani ciekawie. Podobnych filmów było już na pęczki. Szwedzi po prostu chcieli chyba nakręcić własną wersję filmu "Osada". Ledwie dotarłem do końca.
Nawiązując do przypisanego filmowi gatunku - jedyna straszna w nim rzecz to przewidywalność. Pomysł może i ciekawy, wizualnie też wszystko gra, ale niestety stereotypowe postaci i brak większej głębi dobija.
Czy was też zdenerwował głos głównej bohaterki jak podnosiła głos? Zwłaszcza jak płakała. Brzmiało to jak wycie rannego dużego zwierza.
to miała być wycieczka w krainę przedziwnych strachów, krain i rytuałów. Tutaj jeśli straszy to raczej denne aktorstwo i drewniany scenariusz, który paradoksalnie chwilami ( zwłaszcza na początku) próbuje przynajmniej udawać, ze to wszystko gdzieś jednak zmierza. Kto nie widział to do nadrobienia „ Dziedzictwo” tego...
więcej