Uwielbiam filmy wojenne. Wyczekiwałem tego filmu i...
Klapa. Fatalne efekty specjalne. Wręcz biły po oczach. Przy Dunkierce wyglądało to jak film kategorii B. Dywizjon 303 wyglądał lepiej.
Jakbym grał w średnio dopracowaną grę komputerową.
Samoloty rozbijały się koszmarnie nienaturalnie
Do tego chaotyczna narracja. Jakbym nie znał przebiegu bitowy to nic bym z tego nie wiedział. Film się zestażału w dniu premiery. Reasumując, nie umywa się do filmu z 1976, gdzie historia była spójna, klarowna, genialne aktorstwo, a użycie prawdziwych eksponatów urealniło widowisko, które mało się zestażało.