PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=95657}

Mieszkaniec podziemi

Cellar Dweller
4,6 192
oceny
4,6 10 1 192
Mieszkaniec podziemi
powrót do forum filmu Mieszkaniec podziemi

Drodzy czytelnicy, dzisiaj sięgniemy do przepastnego wora z B-klasowymi horrorami z lat 80tych i wyciągniemy z niego jakąś zakurzoną perełkę. Gotowi?"Mieszkaniec Podziemi" z 1988 nie był jakimś szczególnym hitem i pewnie przeszedłby w naszym kraju bez większego echa gdyby nie dyskretny urok wypożyczalni video, gdzie kaseta z tym dziełem przykuwała wzrok totalnie czaderską okładką i obietnicą krwawej zabawy.
Fabuła tego dzieła prezentuje się całkiem ciekawie i nawet nie tak ekstremalnie sztampowo. Mamy rok 1951, znany rysownik kultowych komiksów grozy kończy swoje ostatnie dzieło, tytułowego "Mieszkańca Podziemi". Prawdziwie dobry komiks nie mógłby się jednak obyć bez odrobiny magii, czemu więc nie użyć przy jego rysowaniu dziwnej księgi zawierającej zaklęcia i rytuały? I tak oto bestia ze stron komiksów przybywa do realnego świata. Nasz bohater ginie w pożarze zabierając bestię z powrotem na drugą stronę. Mijają lata, mamy rok 1987 i w domu, w którym tworzył artysta komiksów aktualnie znajduje się nietypowy wydział tamtejszego ASP dla uzdolnionych w różnych aspektach szeroko pojętej sztuki. Trafia do niego nasza protagonistka Whitney, fanka komiksów, horrorów i zmarłego lata temu twórcy "Mieszkańca Podziemi". Nasza bohaterka ma nadzieję, że w pracowni należącej do jej idola poczuje prawdziwe natchnienie i stworzy komiks tak straszny i sugestywny że aż realny...
Przyznajcie sami, taka historia nie trafia się zbyt często :) Czy twórcom udało się udźwignąć jej potencjał? No nie do końca... Na pewno rzuca się w oczy minimalny budżet i związane z nim uproszczenia. Nie powala też aktorstwo, trzymające mocno poziom B a nawet C. Zdjęcia, muzyka, scenografie, wszystko tu jest po prostu przeciętne, nie mniej, nie więcej. Za kamerą stanął znany pewnie niektórym John Carl Buechler. Nie jest to może jakaś super znana postać wśród reżyserów kina grozy ale na pewno sporo osób kojarzy go chociażby z siódmego segmentu "Piątku Trzynastego" czy jego opus magnum czyli kultowego w niektórych kręgach "Trolla".
Przepraszam, a czy tutaj straszą? A no straszą. Tytułowa bestia wygląda całkiem, całkiem a odgłos chrupania gdy się posila robi naprawdę nieprzyjemne wrażenie. Efekty są mocno przeciętne ale nie rażą jakoś bardzo. Zgony bohaterów są pomysłowe i całkiem nieźle zrealizowane. Oczywiście film nie ustrzegł się całej masy różnych głupizn czy błędów ale taki to już urok filmów grozy z tamtych lat. Przy odrobinie przymkniętym oku naprawdę da się przy nim miło spędzić czas. Ze względu na krótki czas trwania (raptem 77 minut) akcja pędzi do przodu i nie pozwala sobie na żadne przestoje czy nudę. Ani się obejrzymy a tu już napisy końcowe.
Czy warto sobie odkopać tą pozycję? Jeśli darzymy tamte lata sentymentem a po nocach śnią nam się okładki starych VHSów to warto. Co prawda "Mieszkaniec Podziemi" absolutnie żadnego szału nie robi ale swój specyficzny urok ma.
W Polsce "Mieszkańca Podziemi" wydał na VHSie Imperial Entertainment, o wydaniu DVD nic mi nie wiadomo. Całkiem przyjemne wydanie DVD pojawiło się za to w UK za sprawą 101 Films.

Ocena: 5/10

ocenił(a) film na 5
nightmare_1985

Przekonałeś mnie, właśnie oglądam

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones