Może walki były, fabułą taka sobie. Obsada zawiodła mnie w kilku momentach.. Tylko 6/10
No pewnie, nja przykład:
-Niezniszczalni
-Killing Machine
-Mechanik: Czas Zemsty
-Pod Nadzorem
To tyle, jeżeli chodzi o te późniejsze ;p
Wygląda na to, że jesteś kolejną osobą, która przeciw wszelkiej aktorskiej działalności Dolpha. Lundgren w swojej karierze nakręcił kkilka bardzo dobrych filmów jak Mroczny Anioł Punisher, czy Ostry Poker w Małym Tokio. Więc nie oszukujmy się, że Dolph w swojej karierze nie miał dobrych filmów, bo miał i to dużo!
Akurat oba te wspomniane przez Ciebie oglądałem. Wiele, wiele lat temu jak na pirackich kopiach video chodziły. Fakt byłem wtedy nastoletnim gówniarzem, więc być może z braku wiedzy o istnieniu czegokolwiek innego (wiadomo, przed 1990 rokiem i na początku lat 90-tych raczej wielkiego wyboru nie było) nawet to mi się jakoś podobało. Z dzisiejszej perspektywy - każda produkcja, a szczególnie te wspomniane przez Ciebie, w której wystąpił posągowy, drewniany, wyheblowany Dolph nie przekroczyła poziomu dolnych stanów miernych. Czerwony Skorpion, och! co to była za frajda pod koniec lat 80-tych dla ucznia podstawówki, jak po raz pierwszy chyba zobaczył komercyjną, masową rozwałkę. Dzisiaj nawet na to bym nie splunął, gorzej wstydzę się, że to mogło mi się podobać.
Nie masz się czego wstydzić. Mi na chwile obecną podobają się bardzo te filmy, gdyż mają swój klimat i charakter z lat 80 i 90. Porównajmy sobie jeszcze Krwawy Sport z Van Dammem, czy też Liberatora ze Seagalem. Te filmy naprawdę w swoich latach były świetne, teraz są tylko i wyłącznie krytykowane przezl udzi, którzy chceli by zobaczyć w tych latach nie wiadomo co, i Ty jesteś właśnie jednym z nich!
Być może.
Ja jednak w tych filmach i odtwórcach głównych ról nie widzę absolutnie nic, a i wcześniej nie widziałem tam za wiele poza efektowną co prawda ale całkowicie wydumaną i bezsensowną kopaniną. I to się tyczy wszystkich przez ciebie wymienionych. Ekwilibrystyczne popisy, prześciganie się na liczbę zwłok, dialogi na cztery nogi i półmózgie pozy to jest może i zjadliwe jak się ma góra te 15 lat, ale później to ja dziękuję, po prostu wymiękam w tym sporcie. Przeszedłem do innej ligi.
Jak dla mnie film to starta czasu, straszna lipa, ale Dolph chociaż dobrze wyglądał. Pamiętam jego filmy z lat 80.-90. i wg facet świetnie sie trzyma. Niestety popieram gandalfszalony tego typu kino już mnie zupełnie nie przekonuje.
Trafiłeś akurat na zły przykład, jeżeli chodzi o filmy Dolpha. Racja, też najlepszy nie był, ale miał w swojej karierze jeszcze kilka niezłych filmów jak Killing Machine!