PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=832304}
7,1 24 608
ocen
7,1 10 1 24608
6,9 37
ocen krytyków
Mission: Impossible Dead Reckoning Part One
powrót do forum filmu Mission: Impossible - Dead Reckoning - Part One

Co raz częściej odnoszę wrażenie, że im więcej zachwytów wśród recenzentów przed premierą, tym ostatecznie film jest słabszy. Niestety tak jest i w tym przypadku. Nie jest to produkcja tragiczna ale widać w niej dużo mankamentów, które trawią dzisiejsze Hollywood.
Na pierwszy plan wysuwa się scenariusz, który pada ofiarą braku pomysłów zmiksowanego z chamskim wyciskaniem ostatnich soków z cytryny. Fabuła mimo tego że wprowadza fajny i świeży dla tej serii pomysł, zostaje popsuta przez niepotrzebne jej rozciągnięcie i reszty pretensjonalnych decyzji scenarzysty, prawdopodobnie pisanych przez niego na kolanie.
To co kłuje w tym scenariuszu najbardziej to casus brata Toretto, czyli wprowadzanie postaci lub wydarzenia, które mają znaczący wpływ dla genezy głównego bohatera, dopiero w entej odsłonie serii. Przedłużanie scen akcji w nieskończoność, co powoduję znużenie u widza jak i u scenarzysty, który sprawia wrażenie, że ma przyłożony pistolet do głowy z obietnicą naciśnięcia spustu jak nie dopisze jeszcze dwustu linijek. Najlepiej widać to w momencie w którym sztucznie jest zwalniana akcja, żeby główni bohaterowie mogli zmienić samochód i mimo, że ścigają ich kordony policji, opancerzone auta i helikoptery, są w stanie siedzieć i prawie że pisać instrukcje do obsługi skomplikowanego samochodu. Dużo naiwnych zbiegów okoliczności jak wpadanie do pociągu akurat tym oknem w którym stoją antagoniści, co w efekcie pozwala na ich szybkie obezwładnienie i uratowanie innego bohatera. Brak logiki, jedna postać musi wskoczyć do pociągu żeby otworzyć kufer w którym została do niego przemycona inna postać, gdzie obie prawdopodobnie startowały z tego samego miejsca. Dziwne relacje między bohaterami i niepotrzebne zgony. A na deser pozostają fantastyczne efekty CGI, które muszą być zasłaniane burzą piaskową, żeby zatrzeć wrażenie, że ogląda się słabej jakości makietę 3D.
Niestety kryzys w Hollywood jest co raz bardziej widoczny. Słabi scenarzyści, mniej jakościowe efekty specjalne, wpychanie na siłę pewnych rozwiązań fabularnych, brak pomysłów,streaming. Wszystko to składa się na brak chęci do odwiedzania kin przez widzów. Do tego dochodzą obecne strajki scenarzystów i aktorów. Czy jest więc jeszcze nadzieja dla kina? Nie wiem ale fakt, że nawet Etan Hunt nie był w stanie sprostać tej misji (póki co, przynajmniej pod kątem artystycznym) nie napawa optymizmem.

Lata90

Oto scenarzyści promowani przez Hollywood - jest wśród afro-azjatów i lesbijek także  trans -https://variety.com/lists/variety-screenwriters-to-watch-2022/

ocenił(a) film na 8
Lata90

Jeden wielli ogolnikowy bełkot,czyli maslo maslame.A odnosnie efektow specjalnych to czysta kaskaderka a nie gowniane cgi jak w wiekszosci teraz filmach. https://youtu.be/WLtpQpKY7fw

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones