za wiele się nie dzieje w tym filmie, chociaż mimo tego nawet ciekawi, zalatywało scjenotologią w tych sesjach :-) - pranie mózgu, sam Joaquin Phoenix normalnie przeraża - pasuje jak ulał to takiej nieobliczalnej postaci
zgadzam się cos podchodzi pod scjentologie jakies sektowskie obyczaje, ale ogólnie ja ledwo przeszłam przez ten film. Może dwa 5 minutowe momenty moze mnie zaciekawiły