...ale niestety, jak to często bywa w polskich filmach, dźwięk woła o pomstę do nieba! Jak mnie denerwuje to szemranie dialogów, wrrr. Poza tym, szkoda, że zamiarem twórców było zrobienie filmu w hollyłódzkim stylu bo lepiej by było skorzystać z najlepszych polskich wzorów a jest ich w niemało.. Wszystkie postacie jednowymiarowe a temat potraktowany dość powierzchownie.
Witam, to nie do ciebie nina, ale nie wiem jak zalozyc nowy temat na forum. Ja was ludzie nie rozumiem. Ciagly bol dupy u widzow, ze Polacy nie potrafia robic filmow historycznych, wychwalajacych narod tak jak to sie robi w USA. Gdy tymczasem temu dzielu sie to udaje i trafia do szerszego grona odbiorcow to wszyscy sie oburzaja, ze to nie po polsku. O co wam kurcze chodzi? Film to nie jeden do jednego historia z oswiecimia. Ja o Teddym nigdy wczesniej nie slyszalem i dopiero po seansie zainteresowalem sie jego historia. Mnie film szczerze poruszyl i uwazam, ze na tle polskiej kinematografii wypada wysmienicie. Wg. mnie wart obejrzenia, powinien byc puszczany w tv, gdzie ja nigdy go tymczasem nie widzialem.